fbpx

Nie chcą liczyć tylko na bociana

Radomsko zamierza dołączyć do miast, które pomagają finansowo parom chcącym skorzystać
z in vitro. Od 20 marca na głównych ulicach miasta Koalicja Obywatelska w Radomsku zbiera podpisy pod wnioskiem o finansowanie in vitro z budżetu miasta. KO zamierza wystąpić do rady miejskiej z petycją, aby samorząd wdrożył odpowiedni program i pomagał radomszczanom w leczeniu niepłodności. Podpisy z poparciem idei współfinansowania procedury in vitro przez miasto będą zbierane wśród radomszczan do 10 kwietnia. Pomysłodawcy akcji mają nadzieję na szybką, a przede wszystkim pozytywną decyzję samorządu. Chcieliby, aby program ruszył już w przyszłym roku.
– Miast, które pomagają parom w walce z niepłodnością jest coraz więcej. Chcemy, żeby Radomsko dołączyło do tego grona – powiedziała nam Magdalena Spólnicka z KO, główna koordynatorka akcji. – Par, które chcą skorzystać z in vitro w Radomsku jest wiele, a i poparcie naszego pomysłu nadspodziewanie duże, więc powinno się udać.
Jak mówi, odzew wśród mieszkańców jest bardzo dobry. Wolontariusze biorący udział w akcji spotykają się z ciepłym przyjęciem i zrozumieniem radomszczan. Swoje podpisy pod wnioskiem składają zarówno młodzi, jak i starsi, kobiety oraz mężczyźni.
– Kiedy ruszaliśmy z tą inicjatywą, mieliśmy pewne obawy, jak ona zostanie odebrana, czy nie będzie oceniana pod kątem politycznym – opowiada Magdalena Spólnicka. – Czas pokazał jednak, że głosów krytycznych jest niewiele. Większość osób, którym proponujemy poparcie wniosku zgadza się z nami i nas wspiera. To pokazuje, że już czas najwyższy, aby zająć się tą sprawą.
Radomszczański projekt dotyczący in vitro będzie wzorowany na podobnych działaniach w innych miastach. Pomysłodawcy chcą, aby ruszył od 2020 roku. Szacuje się, że każda z par składających wniosek o dofinansowanie procedury będzie mogła otrzymać od miasta 5 tys. złotych.
– Myślimy, że w pierwszym roku na ten cel dobrze by było zabezpieczyć w budżecie miasta sto tysięcy złotych – mówi Spólnicka. – Oszacujemy skalę zainteresowania, ocenimy, czy taka suma wystarczy. Jeśli nie wystarczy, będziemy występować o jej zwiększenie.
Wniosek KO będzie składany jako zwykła inicjatywa mieszkańców, więc pod nim nie musi się podpisać żadna ustawowo wymagana liczba osób. Inicjatorzy akcji chcą jednak zebrać jak najwięcej podpisów, aby podkreślić, jak ważna dla radomszczan jest to sprawa. Liczą, że ich projekt poprze od 2 do 3 tysięcy mieszkańców Radomska.
Ile do tej pory osób podpisało się pod wnioskiem KO, jeszcze dokładnie nie wiadomo.
– Akcja bardzo się rozrosła – mówi Magdalena Spólnicka. – W weekendy i popołudniami nasi członkowie i sympatycy zbierają podpisy w centrum miasta, a także przy największych centrach handlowych. Wiele osób wzięło formularze, aby nam pomóc i zbiera indywidualnie poparcie wśród krewnych i znajomych. To jeszcze jeden dowód na to, jak duże jest zainteresowanie tematem.
Do tej pory program dofinansowywania in vitro wdrożyły większe miasta. Jak mówi Magdalena Spólnicka, Radomsko może przetrzeć ślady innym, mniejszym miejscowościom i stać się dla nich wzorem.
– Przecież problem nie dotyczy tylko mieszkańców dużych miast – argumentuje. – Wszędzie żyją pary, które zmagają się z bezpłodnością.
Osoby, które zechcą poprzeć inicjatywę KO, mogą szukać wolontariuszy w centrum Radomska lub skontaktować się z nimi za pomogą Facebooka, gdzie Koalicja Obywatelska Radomsko ma swoją stronę.Nie chcą liczyć tylko na bociana 1