fbpx

Powiedział Bartek, że dziś tłusty czwartek

Od rana dzisiaj przed cukierniami ustawiają się kolejki po pączki. Bez tego ciastka trudno wyobrazić sobie tłusty czwartek. W taki dzień, jak dziś wszelkie diety idą precz. Tradycja mówi bowiem, że w tłusty czwartek trzeba zjeść co najmniej jednego pączka. A że ciastko to jest przepyszne, w wielu wypadkach na jednym oczywiście się nie kończy.
Skąd taka tradycja? Tłusty czwartek to w kalendarzu chrześcijańskim ostatni czwartek przed przypadającym przed Wielkanocą wielkim postem. Dawnej dzień ten znany był jako zapusty lub mięsopust. Charakter tego dnia był jednak taki sam — żegnano karnawał, bawiąc się i jedząc potrawy, w tym także mięsne, które w trakcie wielkiego postu na 52 dnia miały zniknąć ze stołów.

Powiedział Bartek, że dziś tłusty czwartek 2


Miało być więc tłusto i słodko. Obie te cechy łączy właśnie smażony na głębokim tłuszczu, słodki pączek. W Polsce najpopularniejsze potrawy przygotowywane na tłusty czwartek, to właśnie pączki oraz faworki, zwane również w niektórych regionach chrustem lub chruścikami.
Dzisiejsze pączki nieco różnią się od tych, którymi na koniec karnawału zajadali się nasi przodkowie. Dawniejsze pączki nie były nadziewane bowiem konfiturą, ale często słoniną, boczkiem i mięsem. Tak ciężkie potrawy dawniej oczywiście obficie zapijano wódką.
Obecny pączek towarzystwa wódki już nie wymaga, ale z pewnością do lekkostrawnych, ani niskokalorycznych potraw nie należy. Dziś jednak tym się nie martwmy. Tradycja nakazuje, więc jedzmy pączki. Smacznego!