fbpx

W Ratuszu zajdą zmiany! Muzeum Częstochowskie otrzymało ministerialną dotację

Muzeum Częstochowskie zyskało niezwykle wysoką dotację Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego – ponad 300 tys. zł. W Programie „Wspieranie działań muzealnych” wysoką ocenę otrzymały częstochowskie wnioski: „Modernizacja stałej wystawy historycznej” oraz „Konserwacja tła do fotografii z wizerunkiem klasztoru jasnogórskiego i Matki Boskiej Częstochowskiej”.

– Muzeum ma w ostatnich latach szczęście do pozyskiwania pieniędzy z MKiDN – przyznaje z radością dyrektorka tej częstochowskiej instytucji Katarzyna Ozimek. – Jednak tym razem nie mogliśmy nadziwić się szczodrości Ministerstwa. Sprawdziłam nawet – na mnóstwo rozpatrywanych wniosków wśród tych wyróżnionych grantem nasza propozycja modernizacji wystawy stałej znalazła się na czwartej pozycji co do wartości dotacji. Po raz kolejny też – po konserwacji kolekcji malarstwa Janiny Plucińskiej – Zembrzuskiej Warszawa inwestuje w nasze zbiory. Tym razem w konserwację unikalnego tła fotograficznego.

Muzeum Częstochowskie
Muzeum Częstochowskie

W 2016 roku pieniądze MKiDN otrzymała Willa kreatywnych działań, czyli Centrum Promocji Młodych w „willi generała” (zabranej na potrzeby Urzędu Miasta). Dwa lata później wsparcie uzyskał VII Konkurs Sztuki Ludowej „ Ażurowe piękno. W świecie koronki i wycinanki”, a także powiązane z nim działanie „Podróże wycinanek” . Docenione były też projekty: „Czyn-iąc piękno. Działalność częstochowskiej Fabryki Wyrobów Ceramicznych „Czyn”  i „Koziegłowy. Zapomniany ośrodek twórczości rękodzielniczej”. Z pewnością wiarygodności częstochowskim wnioskom dodaje fakt, że realizacje dotowanych wniosków zdobywają muzealnicze nagrody. „Ażurowe piękno” dostało nagrodę w kategorii edukacyjne w Konkursie Marszałka Województwa Śląskiego „Wydarzenie Muzealne Roku” (oraz niedotowana wystawa „Częstochowa – miasto nad Wartą” została wyróżniona w 2021 r.

– Natomiast wystawa o Koziegłowach – podkreśla dyrektorka – zdobyła Nagrodę im. Kaliny w Konkursie Polskiego Towarzystwa Ludoznawczego. To wyróżnienie szczególnie cenne, bo przyznawane przez grono najwybitniejszych etnografów.

Muzeum Częstochowskie
Muzeum Częstochowskie

Informacja o wynikach ministerialnego konkursu grantowego dotarła do Muzeum w Dzień Kobiet i zrobiła ogromne wrażenie. 275 tys. zł   (140 750 w tym roku i 134 250 w przyszłym) to kwota działająca na wyobraźnię. Katarzyna Ozimek komentuje jednak, że przyznane pieniądze dalekie są od oczekiwań określonych we wniosku. Nawet jeśli dołoży się do nich wkład własny w wysokości około 25 procent zadania, który zabezpieczyć musi Urząd Miasta, to i tak przed częstochowskimi muzealnikami teraz praca na mierzeniem zamiarów na siły. Cały projekt trzeba będzie przeliczyć, zobaczyć w czym i w jakim zakresie da się poczynić oszczędności.

Po tej buchalterii stara wystawa na parterze Ratusza zostanie zdemontowana i zaczną się prace modernizacyjne. Z jednej strony będą to normalne roboty budowlane, z drugiej: pisanie scenariusza, konserwacja zabytków, poszukiwanie nowych wypożyczeń w innych muzeach. Powstanę nowe plansze informacyjne (także ze skrótami w obcych językach), wrócą efekty audio (oczywiście w nowoczesnej postaci), pojawią się nieodzowne dziś multimedia. Po dwuletnim cyklu prac oddanie nowej ekspozycji będzie jednym z elementów obchodów 120-lecia Muzeum Częstochowskiego.

– Obecnie oglądana wystawa „Dzieje miasta Częstochowy – od pradziejów do końca XVIII w. powstała w 2006 roku – komentuje dyrektorka. – W ciągu tych kilkunastu lat po prostu się wyeksploatowała. Poza tym język techniki wystawienniczej zmieniły się w tym czasie radykalnie. Częstochowianie widzą to choćby  na przykładzie  wystawy archeologicznej na Starym Rynku. Że i ona zrobiona jest oszczędnie, pokazują wizyty w sztandarowych polskich muzeach z ostatnich kilkunastu lat.

Na konserwację tła fotograficznego MKiDN przeznaczyło 54 600 zł. Jest to zabytek rangi krajowej ukrywany w magazynach ze względu na swój stan. Ostatni raz pokazywane było w nieistniejącym Muzeum Pielgrzymowania, gdzie budziło sensację wśród zwiedzających. Jest to po prostu ogromny malunek olejny (306 x 260 cm) . Starsi pamiętają go jeszcze spod Jasnej Góry, gdzie służył ulicznemu fotografowi do upamiętniania pątników. Tło pochodzi prawdopodobnie z połowy XIX wieku i służyło do roku 1966. Jak się dowiadujemy, zabytek po restauracji zostanie czasowo wystawiony w Ratuszu. Powstanie też jego reprodukcja 3D dla osób niepełnosprawnych.

Tadeusz Piersiak (fot. Muzeum Częstochowskie)

Czytaj także: Papier. Wystawa twórczości Mirosławy Truchty-Nowickiej