fbpx

Lubliniec. Niech żyje Młoda Sztuka!

22 maja Miejski Dom Kultury w Lublińcu należał do twórców. Po raz kolejny odbył się tu wernisaż pod hasłem „Święto Młodej Sztuki”. Swoje prace zaprezentowali artyści z sekcji MDK – od września tworzyli na zajęciach plastycznych i kreatywnych, praktykowali malarstwo emocjonalne
i wytwarzali ceramiczne cuda.

Tłumy wielbicieli zebrały się tego dnia w holu MDK. Wśród nich rodzice, bliscy, opiekunowie, nauczyciele – wszyscy, którzy kibicują dzieciom i młodzieży w ich twórczych działaniach. Na wernisażu pojawiła się również pani Anna Jonczyk-Drzymała, zastępca burmistrza miasta oraz pan Stanisław Kowalczyk – przewodniczący Lublinieckiej Rady Kultury i artysta. Wszystkich zgromadzonych powitała dyrektor MDK – Agata Woźniak-Rybka, gratulując młodym artystom przepięknych prac.

Tematem przewodnim tegorocznego święta jest dom. „Coś” co jest jednocześnie łatwe i trudne do uchwycenia. W końcu dom dla jednych może być tylko budynkiem, a dla innych – będą to konkretni ludzie. Jeszcze inni powiedzą, że dom to konkretne emocje czy wspomnienia.

Młodzi artyści stanęli przed wyzwaniem opowiedzenia o domu w artystycznym wyrazie – malując, tworząc kolaże, grafiki, ceramikę czy wyszywanki. Instruktorki sekcji – Marzena Zając i Czesława Włuka – swoim doświadczeniem wspierały młodzież i dzieci w przełożeniu pomysłów na papier, glinę czy inne tworzywo sztuki.

Lubliniec. Niech żyje Młoda Sztuka! 2
fot. MDK Lubliniec

Jak więc wyglądają domy kilkunastoletnich twórców? Ich domy mają kolorowe elewacje, sąsiadują
z lodziarnią i piekarnią. To budynek, skwer, zielona łąka, dom kultury, a nawet całe miasto – widziane z lotu ptaka. Ich domy to koty na dachach albo ukochane pieski (we wszystkich) oknach. Ich domy są utkane ze wspomnień różnych chwil, wycieczek. Ich domem jest rodzina: mama, tata, siostra, brat, babcia. I przyjaciele. Dom tworzą przytulanki, odciski dłoni, fragmenty wierszy, latające konie, motyle, kwiaty… I sztuka – domem jest teatr, domem jest muzyka. Dom jest tam, gdzie rozwijane są mocne strony i talenty. I gdzie jest miejsce na… serce.

To wszystko to tylko słowa, które w niedoskonały sposób próbują pokazać ogrom skojarzeń
i doświadczeń, które artyści przedstawili w swoich pracach. Niech ta wyliczanka będzie zaproszeniem do zobaczenia wystawy.

Prace można oglądać w holu Miejskiego Domu Kultury w Lublińcu do końca roku szkolnego.