W gminie Wręczyca Wielka potwierdzono już 5 zgonów w związku ze spożywaniem alkoholu niekonsumpcyjnego, prawdopodobnie denaturatu. Trzech denatów pochodzi z Czarnej Wsi, a dwóch z Pierzchna.
Niedawno pisaliśmy na temat zgonów z dnia 2 kwietnia, w jednym z domów w miejscowości Czarna Wieś, w gminie Wręczyca Wielka. Wówczas odkryto tam ciała dwóch mężczyzn, natomiast trzeci, który również spożywał wraz z pozostałymi alkohol niekonsumpcyjny, poczuł się źle już następnego dnia, w związku z czym został przewieziony do szpitala w Blachowni, gdzie także zmarł.
Jednak jak się okazuje, seria zatruć rozpoczęła już kilka dni wcześniej, mianowicie 30 marca w miejscowości Pierzchno, także w gminie Wręczyca Wielka. To właśnie tam miała miejsce libacja, gdzie ojciec wraz z trójką synów spożywał alkohol niekonsupcyjny.
Wówczas nastąpił zgon jednego z synów, mianowicie 24-latka, który prawdopodobnie miał problemy zdrowotne. Jednak początkowo nie powiązano śmierci młodego mężczyzny ze sprawą zatruć z Czarnej Wsi.
Jak informuje prokurator Tomasz Ozimek, stało się to dopiero, gdy śledczy uzyskali informacje o pozostałych dwóch synach i ojcu, którzy zostali przewiezieni do szpitali – ojciec do Sosnowca, gdzie niedawno, bo 11 kwietnia zmarł w wieku 50 lat, natomiast dwóch braci trafiło do szpitala na Parkitce.
Obecnie wiadomo, że starszy z braci nadal przebywa w szpitalu w stanie krytycznym, natomiast drugiego wypisano do domu w stanie stabilnym. Ponadto został już przesłuchany przez funkcjonariuszy w związku ze sprawą.
Ciało pochowanego 2 kwietnia 24-latka zostało ekshumowane w celu przeprowadzenia badania toksykologicznego, bowiem początkowo zgon został stwierdzony z przyczyn naturalnych. Temu samemu badaniu jest poddawane ciało jego 50-letniego ojca. Wyniki wskażą na faktyczną przyczynę zgonu obu mężczyzn.
LNŚ