fbpx

Wyłudzenia oszczędności od częstochowskich seniorów. Ofiarą oszustów padła 92-latka

12 sierpnia aż siedmioro seniorów z Częstochowy odebrało telefon od fałszywego policjanta, który próbował wyłudzić od nich oszczędności. Łupem przestępców padło 15 tys. zł, które przekazała im 92-letnia mieszkanka Częstochowy.

W piątek, 12 sierpnia siedmioro seniorów odebrało telefon od fałszywego policjanta. Schemat działania przestępców nie różnił się od dokonywanych wcześniej już oszustw. Na telefon stacjonarny dzwonił mężczyzna podający się za pracownika poczty, wypytując o adres pod pretekstem doręczenia przesyłki. Upewniał się czy senior będzie w domu o konkretnej porze. Po uzyskaniu danych rozłączał się.

Po pewnym czasie na ten sam numer dzwonił inny mężczyzna, tym razem podający się za policjanta Centralnego Biura Śledczego Policji. Celem potwierdzenia swojej tożsamości polecał wybrać rozmówcy na klawiaturze telefonu numer 997, oczywiście nie rozłączając trwającego już połączenia. Wtedy inny głos w słuchawce potwierdzał dane rzekomego policjanta, a po chwili znowu w słuchawce odzywał się ten sam fałszywy policjant. Gdy senior stracił czujność myśląc, że ma do czynienia z prawdziwym stróżem prawa, dowiadywał się, że policja prowadzi tajną akcję przeciwko przestępcom, którzy chcieli go okraść. Często słyszy w słuchawce, że jego pieniądze są zagrożone i tylko dzięki współpracy ich nie straci. Za każdym razem oszuści starają się tak manipulować rozmówcą, żeby działał pod presją czasu i strachu o swój majątek. Cel był jeden – wzbogacić się kosztem seniora, który przez lata gromadził oszczędności.

Większość seniorów zachowała czujność i nie dała się nabrać. Ofiarą przestępców padła jednak 92-letnia kobieta. Częstochowianka początkowo nie chciała przekazywać fałszywemu policjantom swoich oszczędności, ale w końcu uległa, bo jej rozmówca podający się za policjanta zaczął ją straszyć poważnymi konsekwencjami. W efekcie przekazała obcemu mężczyźnie… 15 tys. zł.

Przestępcy próbowali także oszukać 68-latka, jednak dzięki szybkiej reakcji i dobrze skoordynowanym działaniom podjętym przez dyżurnego z „piątki”, mężczyzna nie zdążył wypłacić oszczędności. Funkcjonariusze zostali zaalarmowani przez żonę częstochowianina, że ten odebrał telefon, a po chwili zdenerwowany wybiegł z domu. Kobieta nie wiedziała co się stało, usłyszała jedynie, że chodzi o pieniądze, które mają być zagrożone. Mundurowym udało się namierzyć 68-latka. Dotarli do niego zanim dokonał wypłaty pieniędzy z konta i przekazał oszczędności przestępcom. Liczył się czas, bowiem patrol zastał 68-latka już przy stanowisku, przy którym miał wypłacić banknoty. Dzięki szybkiej i sprawnie przeprowadzonej akcji, mężczyzna nie stracił swoich pieniędzy. W sobotę, 13 sierpnia 68-latek osobiście podziękował policjantom.

Częstochowska policja apeluje zwłaszcza do osób młodych o to, by alarmowali rodziców, dziadków czy samotnie zamieszkujących sąsiadów o tym, że są osoby, które mogą chcieć wykorzystać ich zaufanie.

ZS, mat. KMP w Częstochowy