fbpx

W Kłobucku uczcili 119. rocznicę urodzin Władysława Sebyły

Przedwojenny poeta, żołnierz, zamordowany przez radzieckie NKWD w kwietniu 1940 roku Władysław Sebyła, to obok Jana Długosza najbardziej znana postać związana z Kłobuckiem.

W mieście patronuje on jednej z ulic, a jego imię nosi także Miejski Ośrodek Kultury. Mieszkańcy miasta pamiętają o poecie, organizując co roku konkurs poetycki jego imienia, a także świętując ważne datyz jego życiorysu.

Dzisiaj przypada 119. rocznica urodzin Władysława Sebyły. Z tego względu już wczoraj władze miasta uczciły jego pamięć. Burmistrz Kłobucka Jerzy Zakrzewski wraz z Przewodniczącym Rady Miejskiej Januszem Soluchem oraz Sekretarz Sylwią Piątkowską złożył wiązankę kwiatów pod pomnikiem upamiętniającym poetę.

(fot. UM Kłobuck)

Dla tych, którzy nie zetknęli się z postacią kłobuckiego artysty, prezentujemy jego notkę biograficzną opracowaną przez samorząd w Kłobucku:

Władysław Sebyła (ur. 6 lutego 1902 roku w Kłobucku, zm. 11 kwietnia 1940 roku w Piatichatkach, będących obecnie częścią Charkowa) – poeta, malarz i muzyk. Studiował polonistykę na Uniwersytecie Warszawskim. Od 1925 roku pracował jako urzędnik Pocztowej Kasy Oszczędności. W latach 1927-1928 odbył służbę wojskową. Związał się z grupą literacką „Kwadryga” (był redaktorem pisma o tej samej nazwie do 1931 roku). W 1927 roku debiutował zbiorem Modlitwa. Na początku lat 30. odbył podróż do Włoch i Francji (otrzymał stypendium Funduszu Kultury Narodowej). Wkrótce potem został współpracownikiem Zetu oraz Pionu, a także członkiem komitetu redakcyjnego Znaku. Zajmował się równocześnie krytyką poezji. W Polskim Radiu prowadził audycję o nowościach poetyckich. Kolejne tomiki (Pieśni szczurołapa, 1930; Koncert egzotyczny, 1934; Obrazy myśli, 1938) przynoszą kontynuację kierunku, jaki obrał w debiutanckim tomie: prezentowania pesymistycznej wizji świata, z wykorzystaniem elementów religijnych, symbolicznych i katastroficznych. Żołnierz kampanii wrześniowej, został wzięty do niewoli przez Armię Czerwoną. Więziony w Starobielsku, został zamordowany przez NKWD strzałem w tył głowy w Piatichatkach pod Charkowem 11 kwietnia 1940 roku.