Program FILM SYMPHO SHOW zaprezentowała w sobotę ukraińska PRIME ORCHESTRA. Dwugodzinny spektakl muzyczny w sali ACK Politechnik obejrzał prawie komplet publiczności oklaskami i pokrzykiwaniami, dając świadectwo swojego entuzjazmu.
O swojej obecności dawała też znać spora grupa Ukraińców.
Kiedy wykonawcy zaczęli pojawiać się na pojemnej przecież scenie Politechnika, wydawało się, że zabraknie dla nich miejsca. Łącznie występ współtworzyło około 50 artystów: orkiestra, wokaliści-soliści, chórek, skład rockowy, DJ, operatorzy efektów świetlnych i pirotechniki. Imponowała jakość wykonawcza instrumentalistów i śpiewaków, ale przyznać też trzeba, że takiego nagromadzenia rozmaitych efektów scenicznych sala przy al. Armii Krajowej chyba nie widziała.
– Nasze koncert są też linią frontu – mówił nam reżyser i producent, Yurij Rybałka – kiedy zaczęła się się wojna w Ukrainie, wszyscy Ukraińcy zjednoczyli się w walce z najeźdźcą. Niezależnie od tego, gdzie jesteśmy, jakie role pełnimy, czujemy się żołnierzami. Jedni walczą na froncie, wolontariusze pomagają im i ludności, muzycy koncertują, mówiąc o agresji w krajach, w których się pojawiają, zbierając pieniądze na doposażenie wojska.
Orkiestra stworzyła 20 programów, zagrała ponad 750 koncertów w różnych krajach świata. Koncertuje za granicą od maja 2022 roku, kiedy to ewakuowano muzyków z Charkowa – Miasta Muzyki UNESCO, które od 24 lutego 2022 roku jest pod ciągłym ostrzałem Federacji Rosyjskiej. Z nowym programem FILM SYMPHO SHOW odwiedzili już Niemcy, Estonię i Rosję, a w Polsce największe miasta części północnej i zachodniej oraz Warszawę.
W Politechniku ukraińscy muzycy zaprezentowali własne aranże utworów ze ścieżek dźwiękowych kultowych filmów jak: “Harry Potter”, “Star Wars”, “Interstellar”, “Pirates of the Caribbean”, “Wednesday”, ”Flash Dance”, “Gladiator”, “Inception”, “Rocky” czy “Mission Impossible|”. Każdemu utworowi towarzyszyła animacja (inspirowana techniką malowania piaskiem) wyświetlana na wielkim ekranie. Efekt, wzmacniany tańcem świateł reflektorów, a czasem i pirotechniką, był znakomity. Nic dziwnego, że budził entuzjazm publiczności. Yurij Rybałka nie ukrywał, że ze współtwórcami koncertu: Maksymem Maksymenko – autorem scenariusza i Oleksiyem Khorolskym – aranżerem muzyki świadomie postawili na repertuar filmowy. Wiedzieli, że tworzy on język uniwersalny, czytelny i bliski publiczności, niezależnie od uwarunkowań kulturowych.
– Nasza muzyka w różnych krajach ma różny odbiór – dodał Rybałka. – W Niemczech słuchacze są nieufni i długo się rozgrzewają, publiczność krajów bałtyckich jest jeszcze bardziej powściągliwa w odbiorze, po skandynawsku chłodna. Najlepiej gra się nam w Polsce, gdzie odbiorcy są najbardziej emocjonalni, spontaniczni. To polega chyba po prostu na bliskości kulturowej. Wcześniej nie myślałem, że dusze Ukraińców i Polaków są na tyle podobne. Jeszcze lepiej publiczność w Polsce odbiera program rockowy orkiestry. Polacy to rockerzy. Równocześnie są odbiorcami bardzo uważnymi, wnikliwymi. W każdym programie schowamy jakieś niespodzianki, cytaty. W innych krajach nie są one zauważane, tutaj zawsze.
Jednak nie tylko o zabawę w tych koncertach chodzi. Część zysku z biletów o raz datki publiczności zespół oddaje na zakup sprzętu dla armii. Także w Częstochowie podczas przerwy ochotnicy wrzucali pieniądze do wystawionych urn. Dużą pomocą przy tym, jak i przy organizacji koncertu w Częstochowie stanowili mieszkający w naszym mieście wojenni uchodźcy. Także na sali widać było wyciągnięte w wyprostowanych rękach flagi Ukrainy.
red i zdjęcia Tadeusz Piersiak
nasza zapowiedź koncertu https://gazetaregionalna.com/daj-sie-oczarowac-wesprzyj-ukraine/