Jutro wchodzi w życie rozporządzenie nakazujące zasłanianie ust i nosa w przestrzeni publicznej. Wychodząc z domu musimy więc nakładać na twarz maseczkę. Ministerstwo Zdrowia dopuszcza także inne formy ochrony — możemy zasłaniać się chustkami lub szalikami. Ważne, abyśmy mieli jakiś materiał na nosie i ustach, by w razie kichnięcia czy kaszlnięcia nie rozpylać wirusów.
Jeżeli zdecydujemy się na noszenie maseczki, może to być maseczka zarówno jednorazowa, jak i wielokrotnego użytku. Ważne, aby spełniała swoją funkcję.
Ministerstwo Zdrowia dokładnie określiło, jaka ma być noszona przez nas maseczka wielokrotnego użytku. Powinna być wygodna i szczelnie przylegająca, posiadać zauszniki, składać się z wielu warstw tkaniny. Musi pozwalać nam na swobodne oddychanie, a także nadawać się do prania i suszenia.
Aby maseczka spełniła swoją funkcje musimy jej odpowiednio używać.
Bez względu na to, czy jest jednorazowa, czy też nie, lepiej nie zdejmujmy jej w ciągu dnia, gdy jesteśmy na zewnątrz. Spuszczanie maseczki na brodę nie jest najlepszym pomysłem. Możemy takim zachowaniem narazić się na kontakt ust z zabrudzoną tkaniną. Uważajmy więc, aby maseczka spełniła swoją funkcję, a nie stała się źródłem zakażenia. Maseczki zdejmujemy chwytając za nauszniki. Po zdjęciu jednorazowej maseczki z twarzy od razu bezpiecznie ją wyrzucajmy. Oczywiście do pojemnika na odpady, a nie byle gdzie.
Jeżeli nosimy maseczkę z tkaniny, po przyjściu do domu musimy ją uprać, a gdy jest sucha, dodatkowo uprasować, aby upewnić się, że pozbyliśmy się z tkaniny wszelkich wirusów.
Maseczki z tkaniny możemy uszyć sami. Te jednorazowe od dzisiaj są w sprzedaży m.in. w sieci sklepów „Żabka”. Tam pakiet 10 jednorazowych maseczek kosztuje 16,17 zł.
Dystrybucję masek zapowiada także Poczta Polska oraz stacje Orlen.