Młodzież z częstochowskiego liceum imienia Henryka Sienkiewicza uczy młodszych kolegów, oraz dzieci zasad pierwszej pomocy. Działa w internecie oraz szkołach i przedszkolach w mieście.
Licealiści od końca września realizują kampanię społeczną pod hasłem „Akcja życie”. Chcą przekonać jak najwięcej osób, również dorosłych, że podstawowa wiedza z zakresu pierwszej pomocy rzeczywiście może pomóc ratować życie innym.
— Wszystko zaczęło się o wizyty w naszej szkole chłopaka, który promował ogólnopolski projekt „Zwolnieni z teorii” — opowiada koordynatorka „Akcji życie”, uczennica pierwszej klasy „Sienkiewicza” Natalia Błaszczyk. — Projekt ten ma zachęcać młodych ludzi, takich jak ja czy moi koledzy do zaangażowania w kwestie społeczne. W naszej szkole uznaliśmy, że przyłączymy się do tej idei i stworzymy kampanię społeczną.
Wybór zagadnień związanych z udzielaniem pierwszej pomocy był dla Natalii oczywisty. Od lat tym się zajmuje. Już w wieku 12 lat ukończyła pierwszy kurs z zakresu udzielania pierwszej pomocy. Jeszcze będąc w szkole podstawowej prowadziła zajęcia dla swoich kolegów.
— To bardzo ważna sprawa, aby ludzie wiedzieli, jak się zachować w kryzysowych sytuacjach, gdy zdrowie lub życie innych jest zagrożone — przekonuje uczennica „Sienkiewicza”. — Tymczasem wiedza na temat pierwszej pomocy jest bardzo mała. Ludzie nie mają często podstawowych umiejętności, a nawet dobrych odruchów, które innym mogą uratować życie. Nie chodzi mi tu o skomplikowane działania medyczne, ale o zupełnie podstawową wiedzę i dobre nawyki. Okazuje się na przykład, że nie potrafią często stworzyć na drodze tak zwanego korytarza życie, aby pomóc przejechać karetce z chorym.
Jak opowiada Natalia Błaszczyk, dobre nawyki trzeba wpajać od najmłodszych lat, dlatego swoją kampanię młodzież postanowiła adresować przede wszystkim do uczniów szkół podstawowych i dzieci w przedszkolach. Idea była taka, że licealiści będą odwiedzać te placówki i na miejscu prowadzić z dziećmi zajęcia teoretyczne i praktyczne. Pomóc im w tym miał sprzęt medyczny, który posiada Natalia, na przykład fantomy do nauki sztucznego oddychania.
— Uratować komuś życie możemy nie tylko umiejętnie stosując sztuczne oddychanie, ale także odpowiednio szybko reagując na wydarzenia i dzwoniąc pod numery ratunkowe — mówi Natalia. — Chcieliśmy także tego uczyć w trakcie naszej kampanii. Nawet kilkuletnie dziecko może w sytuacji zagrożenia zadzwonić pod numer alarmowy 112 i uratować komuś życie, ale trzeba go tego nauczyć.
Niestety plany „Akcji życie” pokrzyżowała pandemia. Przed zawieszeniem zajęć w szkołach licealistom udało się odwiedzić zaledwie jedną podstawówkę. Nie zrażają się jednak i część działań przenieśli do internetu. Stworzyli na Facebooku specjalną stronę poświęconą akcji i zasadom pierwszej pomocy.
https://www.facebook.com/Akcja-%C5%BCycie-102938701567559/
— Na razie przedszkola działają normalnie, więc mamy nadzieję, że już w przyszłym tygodniu ruszymy z zajęciami dla najmłodszych — mówi Natalia Błaszczyk. — Oczywiście będziemy je prowadzić z zachowaniem wszelkich rygorów sanitarnych. Liczymy na to, że może już w styczniu wszyscy wrócimy do szkół, więc będzie można wznowić spotkania z uczniami podstawówek.