Działka. Rosnąca inflacja sprawia, że świetnym pomysłem na ochronę kapitału i ulokowanie oszczędności jest kupno gruntu. Ewa Borecka z Centrum Nieruchomości i Finansów podpowiada jak mądrze nabywać.
Inwestycje alternatywne jak np. rynek sztuki czy inwestowanie w modne ostatnio condo- i aparthotele są mało popularne ze względu na brak dostatecznej wiedzy o tym rynku, a w związku z tym trudniejszą ocenę ryzyka. Z kolei ceny wciąż popularnych mieszkań, szczególnie w dużych miastach, są dla niektórych przesadnie wywindowane. Inwestycja w ziemię wydaje się więc być stabilną inwestycją, która daje pewne zyski i poczucie bezpieczeństwa. Z naszych obserwacji wynika, że klienci poszukują zarówno działek pod zabudowę, jak również dużych terenów rolnych czy też działek typowo rekreacyjnych.
– Jednak i ta inwestycja musi być dobrze przemyślana. Jest kilka podstawowych czynników decydujących o atrakcyjności danego terenu – mówi Ewa Borecka z Centrum Nieruchomości i Finansów.
Działka i jej lokalizacja
Lokalizacja to pierwszy i najważniejszy dla wielu klientów czynnik, szczególnie jeżeli codziennie musimy dojeżdżać do pracy czy szkoły. Malowniczy teren, spokojne i nieuciążliwe sąsiedztwo często przesądzają o wyborze konkretnej działki.
– Jeżeli jednak marzy nam się dom w bezpośrednim sąsiedztwie lasu, pamiętajmy o ograniczeniach zabudowy np. odległości budynku od lasu – radzi ekspertka.
Minimalne odległości pomiędzy budynkiem a lasem są określone w rozporządzeniu w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. Co istotne, nie ma znaczenia, czy na danym terenie las naprawdę istnieje. Czasem zdarza się, że działka, na której nie rosną żadne drzewa, jest formalnie lasem –wtedy musimy zachować określoną odległość budynku od lasu.
Działka – jej wielkość i kształt
Ustawa o kształtowaniu ustroju rolnego narzuca zasady obrotu terenami rolnymi. Jeżeli nie mamy statusu rolnika indywidualnego działkę powyżej 1hektara kupimy tylko za zgodą dyrektora Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. Działki rolne mniejsze niż 1hektar, ale większe niż 3000 metrów kwadratowych w zasadzie może już kupić każdy, z pewnymi ograniczeniami. Jest nim np. umowa warunkowa z prawem pierwokupu dla KOWR. W każdym przypadku ważna jest szerokość części frontowej działki, ponieważ trudno będzie nam zabudować działkę wąską i bardzo długą, zachowując jednocześnie wymagane odległości od działki sąsiada.
Działka i plan zagospodarowania przestrzennego
Objęcie działki ustaleniami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego to szybsza procedura uzyskania pozwolenia na budowę, ale jednocześnie ściśle sprecyzowane przeznaczenie czy gabaryty zabudowy. To ten dokument planistyczny decyduje, czy działka w ogóle będzie dla nas przydatna. Jeżeli gmina nie uchwaliła planu, pozostaje nam uzyskanie decyzji o warunkach zabudowy.
– Bez analizy tych dokumentów, nie decydujmy się na zakup działki – przestrzega Ewa Borecka z CNiF.
Uzbrojenie działki
Możliwość przyłączenia do gminnej sieci wodociągowo-kanalizacyjnej czy sieci gazowej to spora oszczędność. Często odległość naszej działki od istniejącej infrastruktury jest tak duża, że koszty uzbrojenia działki są na tyle wysokie, iż stawiają pod znakiem zapytania zasadność zakupu. Trzeba także pamiętać, że szerokość drogi dojazdowej i jej status prawny mogą w ogóle uniemożliwiać doprowadzenie mediów.
– Jak widać inwestycja w grunty wymaga od inwestora sprawdzenia wielu dokumentów, wymieniłam jedynie podstawowe – tłumaczy ekspertka. – Decydując się na zawarcie umowy zawsze trzeba sprawdzić księgę wieczystą, ewidencję gruntów, a w przypadku objęcia działki uproszczonym planem urządzenia lasu, sprawdzić, jakie obowiązki ciążą na właścicielu.
Tak więc decydując się na zakup działki, warto skorzystać z pomocy specjalisty, który oceni nasz wybór pod kątem formalno-prawnym.
Ewa Borecka z Centrum Nieruchomości i Finansów zachęca do zadawania pytań i korzystania z jej doświadczenia przy kupnie i sprzedaży nieruchomości. Piszcie ewa.borecka@cnif.pl lub dzwońcie tel. 507 090 517
Czytaj także: Jak sprzedać nieruchomość obciążoną hipoteką? Poradnik dla frankowicza (część 5)