Częstochowska Akademia Soward założyła piżamy i solidaryzowała się z dziećmi chorymi onkologicznie. Dzięki akcji udało się zabrać środki na rzecz trzyletniego Leosia Kuszaja walczącego z glejakiem nerwu wzrokowego.
O trzylatku z Częstochowy pisaliśmy już we wrześniu. Chłopiec walczy z glejakiem nerwu wzrokowego. Przeszedł serię chemioterapii, mimo której – niestety – wróg pozostał niewzruszony. Rodzice Leosia Kuszaja zaczęli szukać innych metod leczenia – bardziej bezpiecznych i skutecznych, a przy tym mniej wyniszczających organizm chłopczyka. Tak trafili na protonoterapię…
Główną zaletą terapii protonowej jest bardzo duża precyzja z jaką wiązka promieniowania dociera do guza nowotworowego, niszczy go, nie wyniszczając przy okazji innych narządów i nie obciążając organizmu. Po leczeniu chory właściwie od razu może wrócić do normalnego życia. Niestety, taka metoda nie jest dostępna w Polsce. By Leoś mógł zostać jej poddany, konieczna jest wyprawa do San Diego.
Terapia nie jest refundowana, a środków potrzeba na leczenie Leosia, które trwać będzie sześć tygodni, transport w obie strony i zakwaterowanie rodziny. W sumie to około milion dwieście tysięcy złotych. Kwota to zawrotna, więc by ją uzyskać utworzona została zbiórka na portalu Fundacji Siepomaga. Gdy pisaliśmy o niej we wrześniu na koncie było ponad 140 tys. zł. Dziś, gdy ponownie opisywaliśmy 15 października historię chłopca, zebrano już ponad milion! Brakuje niewiele, ale i czasu jest mało, bowiem zbiórka trwa już tylko do 3 listopada. Można do niej dołączyć TUTAJ.
Z pomocą Leosiowi przyszło wiele osób,organizowano licytacje, kiermasze, festyny… Cały czas prężnie działa również „Bazarek charytatywny”, który można znaleźć na Facebooku.
Dzień Piżamy w Akademii Soward
Ostatnio z pomocą małemu sąsiadowi z Zawodzia przyszła również Akademia Soward – Polsko-Angielska Dwujęzykowa Szkoła Podstawowa mieszcząca się przy ul. Legionów 23. 8 października zorganizowano tam Dzień Piżamy. Do przeprowadzania takich wydarzeń w całej Polsce zachęcała zaś Fundacja Gdy Liczy Się Czas.
-Tego dnia, na znak solidarności z chorymi onkologicznie dziećmi uczyliśmy się i pracowaliśmy w piżamach. Dlaczego? Bo piżama to ich naturalny strój. Zawsze uczymy Sowardian, aby umieli podjąć wysiłek zrozumienia innych ludzi i dzielenia się z nimi emocjami. Zawsze uczymy szacunku. Tak również budujemy kapitał dziecka na przyszłość – zaznacza dr Cezary Wosiński, współtwórca Akademii Soward.
Piżamowej akcji towarzyszyła zbiórka środków na leczenie Leosia. Udało się zebrać 7 tys. zł, które trafiły już na konto zbiórki. Dyrekcja szkoły zachęca wszystkich do dalszych wpłat – www.siepomaga.pl/wzrok-leona.
Zuzanna Suliga
Czytaj także: Pomóżmy Leosiowi! Razem pokonajmy glejaka
