Piłkarze Rakowa Częstochowa wygrali w niedzielę z Wartą Poznań 3:0. – Dzisiaj nie pozwoliliśmy przeciwnikowi praktycznie na nic i wygraliśmy zdecydowanie – komentował na konferencji prasowej trener Rakowa Marek Papszun.
Piłkarze Rakowa po zwycięstwie z Wartą awansował na 4. miejsce w tabeli PKO BP Ekstraklasy. Czerwono-niebiescy po 9 meczach mają na koncie 18 punktów i do prowadzącego Lecha Poznań (10 meczów) tracą tylko 3 punkty. Kolejny mecz Raków rozegra 16 października we Wrocławiu ze Śląskiem.
– Po ostatnich dwóch meczach u siebie panował u nas duży niedosyt – mówił na pomeczowej konferencji prasowej trener Rakowa Marek Papszun. – Spory po Lechu, bardzo duży po Radomiaku. Uznaliśmy, że tamte mecze powinniśmy wygrać. I tego nie zrobiliśmy. Dzisiaj nie pozwoliliśmy przeciwnikowi praktycznie na nic i wygraliśmy zdecydowanie. I zrobiliśmy to, czego nie zrobiliśmy w tamtych dwóch spotkaniach. To cieszy. Byliśmy mocno konsekwentni i tacy mocno odpowiedzialni, za to, co chcemy w tym sezonie robić. I to jest dla mnie budujące.
Niezadowolony z postawy swojego zespołu był szkoleniowiec Warty Piotr Tworek. – Gratulacje dla Rakowa za wygrany mecz – komentował po meczu trener Warty Piotr Tworek. – Przyjechaliśmy z dobrym nastawieniem i z planem na spotkanie. I chcieliśmy go wprowadzić, wdrożyć w życie. Od pierwszej bramki wszystko nam runęło. A każda następna bramka rujnowała naszą konstrukcję nie tylko piłkarską, ale też psychiczną. Bo tak naprawdę mecz dla nas zakończył się po stracie 3 bramki i to było widać na boisku. Przed nami najtrudniejsze spotkania. I musimy być w nich silni. Musimy przede wszystkim odbudować się psychicznie. Bo ten zespół pokazuje, że będzie chciał walczyć. I taki będziemy mieć cel na najbliższe dni.
MR-K, AK
Foto: AK