Piłkarze Rakowa Częstochowa zremisowali w lany poniedziałek w Radomiu z Radomiakiem i zdobyli tylko punkt. Jeśli Legia wygra w Legnicy to będą mieć już tylko 4 punkty przewagi nad warszawskim zespołem, który jest wiceliderem…
Piłkarze Rakowa jechali do Radomia po ligowej porażce w Warszawie z Legią i po pucharowym zwycięstwie w Łęcznej z Górnikiem. Częstochowianie przed poniedziałkowym spotkaniem w Radomiu mieli nad Legią 6 punktów przewagi i nie mogli sobie pozwolić na kolejne straty.
Mecze w Radomiu są zawsze trudne. Pierwsza połowa świątecznego spotkania zakończyła się bezbramkowym remisem. Raków grał bez trenera Marka Papszuna, który siedział na trybunie VIP wśród działaczy częstochowskiego zespołu i dowodził zespołem z trybun. Częstochowski szkoleniowiec musiał pauzować za kartki… Piłkarze Rakowa nie potrafili wypracować przewagi i zdobyć gola.
Po zmianie stron czerwono-niebiescy chcieli jak najszybciej zdobyć bramkę przybliżającą do ich zwycięstw. W 70. minucie na boisku pojawili się Mateusz Wdowiak i Marcin Cebula. Kilka akcji później to Radomiak zdobył gola i było 1:0 dla gospodarzy, ale po analizie VAR tym razem sędziowie anulowali gola i ponownie zrobiło się 0:0….
Ostatecznie mecz zakończył się bezbramkowym remisem i podziałem punktów…
Częstochowianie po remisie w Radomiu oczekują wyniku z Legnicy, gdzie Legia gra z Miedzią. Jeśli Legia wygra to Raków będzie miał już tylko 4 punkty przewagi nad wiceliderem…
Kolejny mecz Raków rozegra w Częstochowie z Widzewem Łódź. Biletów na ten mecz nie ma od dawna.
MR-K, fot; AK
Partnerami wyjazdu są:
DMK Invest materiały budowlane Konopiska
Fonex. Alarmy i monitoringi.
Radomiak Radom – Raków Częstochowa 0:0
Raków: Kovacević – Rundić (21. Petrasek), Arsenić, Svarnas, Carlos. Lederman, Papanikolau (87. Berggren), Tudor, Ivi Lopez (70. Wdowiak), Nowak (70. Cebula), Gutkovskis.