fbpx

Wyższe opłaty za abonament radiowo-telewizyjny. Komornik może zając się zalegającymi opłatami

Z roku na rok coraz mniej osób płaci abonament radiowo-telewizyjny. – Problem mają jednak ci, którzy zgłosili posiadanie odbiornika, ale przestali za niego płacić. Wtedy konto bankowe może zająć komornik – alarmują wirtualnemedia.pl.

Zgodnie z obowiązującymi w Polsce przepisami każda osoba, która korzysta z odbiornika telewizyjnego i radiowego zobowiązana do uiszczania opłat abonamentowych. Użytkownicy, którzy do 25 stycznia zapłacili za rok z góry mogli skorzystać ze zniżek. Ma to znaczenie, bowiem w tym roku opłaty wzrosły. Miesiąc opłat za odbiornik radiofoniczny kosztuje 7,50 zł, a za odbiornik telewizyjny lub telewizyjny i radiofoniczny -24,50 zł. W porównaniu z ubiegłym rokiem to wzrost o odpowiednio 0,50 zł i 1,80 zł.

W praktyce jednak z roku na rok coraz mniej osób płaci abonament. To, dlaczego tak się dzieje wyjaśnił ostatnio portal wirtualnemedia.pl.

-Od wielu lat ściągalność abonamentu spada, choć istnieje ustawowy obowiązek jego płacenia. Dlaczego? Po pierwsze: rośnie grupa osób zwolnionych z płacenia abonamentu (m.in. seniorów). Po drugie: płacić muszą go jedynie ci, którzy zgłosili fakt posiadania odpowiedniego sprzętu. W praktyce zatem Polacy, którzy mają w domu odbiornik – jeśli tego nie zgłosili Poczcie Polskiej – nie płacą abonamentu. Po trzecie: Poczta Polska może skontrolować, kto posiada tv lub radio. Jednak jeśli zdarzyłaby się wizyta pracownika Poczty, nie ma obowiązku wpuszczenia go do mieszkania. Nie ma również żadnych konsekwencji w przypadku odmowy przeprowadzenia kontroli – punktuje portal.

Jednak osoby, które nie płacą abonamentu, a zarejestrowały kiedyś swój odbiornik (i np. o tym zapomniały lub nie mają już odbiornika, ale go nie wyrejestrowały) otrzymają ponaglenie do zapłaty z Poczty Polskiej. To ona bowiem – na zlecenie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji -odpowiada za ściąganie tych środków. Następnie KRRiT dzieli fundusze pomiędzy spółki publicznego radia i telewizji (tj. Telewizję Polską, Polskie Radio i regionalne spółki Polskiego Radia)

Warto dodać, że nakaz może obejmować termin do pięciu lat wstecz, z żądaniem zapłaty w ciągu siedmiu dni od dnia otrzymania pisma w tej sprawie. -Jeśli nadal posiadacz radia lub telewizji nie będzie chciał zapłacić, Poczta Polska wystawi tytuł wykonawczy, a sprawę przejmie Urząd Skarbowy. Ostatecznie to komornik może zająć określoną kwotę na koncie bankowym wskazanej osoby. (…) Za niepłacenie abonamentu może zostać nałożona kara w wysokości 30-krotności miesięcznej opłaty abonamentowej – przestrzegają wirtualnemedia.pl

Zaznaczmy także, że w październiku ubiegłego roku Poczta Polska podała informację, że nie może umarzać zaległych opłat z abonamentu rtv, bowiem takie kompetencje ma Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. Z kolei pytania i wnioski w tej sprawie można kierować do Wydziału Abonamentu RTV w Biurze KRRiT w Warszawie lub dzwonić pod numer telefonu: 22 597 31 01.

-Wtedy KRRiT indywidualnie rozpatruje każde odwołanie, bierze pod uwagę np. szczególne przypadki losowe czy „szczególne względy społeczne”. Zaległości można próbować również rozłożyć na raty. Jeśli ktoś miał kiedyś w domu radio i/lub telewizor, a już nie posiada żadnego z tych sprzętów, powinien jak najszybciej zgłosić ten fakt: można to zrobić przez internet (za pośrednictwem strony rtv.poczta-polska.pl) lub osobiście w placówce Poczty Polskiej – doradzają wirtualnemedia.pl.

Redakcja