fbpx

Wiosna – dlaczego ten czas jest tak znienawidzony przez alergików?

Podczas wiosny odnotowuje się najwyższe stężenie pyłków w powietrzu. Tym samym alergicy przechodzą gehennę, objawiającą się katarem siennym i zapaleniem spojówek.

Na początku tej pory roku pylą głównie drzewa, bo wiele roślin jeszcze nie wybudziło się z zimowego letargu. Prowadzenie w rankingu największych ,,rozpylaczy” wówczas obejmują cis, topola, wierzba, leszczyna i olcha.

czas alegrii
źródło: Pixabay

Kiedy przypada okres pylenia powyższych drzew?

Leszczyna i olcha to drzewa, które pylenie ze swoich drobnych szyszek zaczynają najwcześniej, bo już pod koniec lutego. Szczyt następuje w marcu, choć silne pylenie utrzymuje się do pierwszej połowy kwietnia. Jest tak, gdyż w marcu stężenie pyłków leszczyny jest bardzo wysokie, stąd utrzymuje się w powietrzu dłużej. Pyłki olchy wykazują reakcję krzyżową z pyłkami leszczyny, więc reakcja alergiczna może dotyczyć każdego z tych drzew.

czas alergii
źródło: Pixabay

Topola może zacząć pylić także już pod koniec lutego, aczkolwiek najintensywniejsze reakcje alergiczne z jej udziałem przypadają na trzecią dekadę marca i trwają aż do kwietnia. Pocieszającym może być fakt, iż topola należy do drzew uczulających najsłabiej. Topola wchodzi w reakcje krzyżowe z wierzbą – kolejnym pylącym drzewem.

W przypadku wierzby, zagrożenie związane z reakcja alergiczną, jest największe w miastach. Tam ruch powietrza jest znacznie zmniejszony, dlatego pyląca wierzba ma spore pole do popisu. Pyłek tutaj produkują kwitnące bazie, pojawiające się na wierzbowych gałązkach już w lutym. Szczyt pylenia słynnych bazich kotków przypada jednak na połowę marca i trwa do połowy kwietnia. Uczulenie na pyłek wierzby na szczęście nie należy do najczęstszych alergii.

czas alergii
źródło: pixabay

Cis to roślina iglasta, porastająca głównie lasy, choć coraz częściej sadzona jest w przydomowych ogrodach. Powodem tego są walory dekoracyjne, zapewne związane z czerwonymi owocami, będącymi piękną ozdobą tego drzewa. Jednak jest to roślina nie dość, że silnie toksyczna, to na dodatek mocno pyli, powodując bardzo silne reakcje alergiczne. Po kontakcie z cisowym pyłkiem pojawia się katar, kaszel, drapanie w gardle i łzawienie oczu.

Na co jeszcze należy uważać wczesną wiosną?

Początek wiosny związany jest również z gwałtownymi skokami temperatury oraz szybko zmieniającą się pogodą. Im wskaźniki na termometrze wskazują wyższe skale, a dzień jest bezwietrzny i bezchmurny, tym alergicy silniej odczuwają objawy pylenia.

Alergicy odetchnąć mogą natomiast podczas deszczowej i wietrznej aury, która wręcz przegania wszelkie pyłki, a także groźny i równie uczulający smog, dający o sobie znać jeszcze wczesną wiosną. Deszcz i wiatr dodatkowo skutecznie oczyszczają powietrze, przez co osoby podatne wszelkim alergiom, mogą odetchnąć pełną piersią.

czas alergii
źródło: Pixabay

Jak zapobiegać pylącym drzewom?

Najlepiej unikać kontaktu z alergenami. Mianowicie w szczególnie słoneczne i ciepłe dni nie powinno się wybierać się do parków i lasów, szczególnie jeśli wiemy, że rosną tam pylące drzewa. Jest to niezbyt pocieszająca wiadomość dla sympatyków tego typu spacerów, tym bardziej, że początek wiosny zachęca do wszelkiego rodzaju wypraw. Bukiety z gałązek leszczyny, olchy, czy bazi, przynoszone do mieszkania to także niezbyt dobry pomysł, bowiem wówczas narażamy się na silne alergeny nawet w domu.

Kolejnym i chyba najlepszym sposobem na wiosenne pylenie jest stosowanie bezpiecznych środków, ograniczających skutki alergii. Są nimi np. leki przeciwhistaminowe. Po ich zażyciu nawet spacer po lesie czy parku może okazać się znośny i przyjemny dla spojówek i nozdrzy.

Linda Nocoń-Ściebura