– Gramy o obronę tego pucharu, bo jesteśmy zdobywcami i będziemy chcieli ten puchar obronić – mówi przed środowym meczem półfinału Fortuna Puchar Polski z Legią Warszawa trener Rakowa Marek Papszun.
Piłkarze Rakowa w środę o godz. 17:30 przy ul. Limanowskiego 83 rozpoczną półfinał Pucharu Polski z Legią Warszawa. Dla czerwono-niebieskich to pierwszy mecz pucharowy w tej edycji w Częstochowie. Wszystkie poprzednie spotkania obecnej edycji PP Raków rozgrywał na wyjazdach.
– Jutro ważny mecz i taki dużej rangi – mówi trener Rakowa Marek Papszun. – Gramy o wejście do finału Pucharu Polski i granie na Stadionie Narodowym tego finału. Gramy o obronę tego pucharu, bo jesteśmy zdobywcami i będziemy chcieli ten puchar obronić. Przeciwnika znamy. Mierzyliśmy się niedawno. Sądzę, że to był trudny, najtrudniejszy mecz dla naszego rywala. Chciałbym, aby teraz też tak było, ale żeby wynik był na naszą korzyść. Remisu nie może być. Będziemy przygotowani i zdeterminowani, aby ten mecz wygrać.
Trener Papszun odpowiedział też o stan zdrowia Andrzeja Niewulisa. – Walczymy, żeby Andrzej zagrał w tym meczu – dodaje trener Papszun. – Będziemy robić wszystko, aby tak się stało. Do jutrzejszego popołudnia będzie się wszystko ważyło.
Częstochowski szkoleniowiec wypowiedział się też o rywalach i o ostatnim meczu Rakowa z Legią zakończonym remisem 1:1. – Myślę, że Legia gra podobnie – komentuje trener Papszun. – Legia jest dzisiaj zespołem, który wrócił na swoje tory. Wygrywa mecz za meczem. I spodziewam się podobnego meczu jak ostatnio.
MR-K, foto: AK