Koszykarze AZS Częstochowa mimo braku swojego lidera Dawida Józefowskiego wygrali w sobotę bardzo ważne spotkanie z MCKS Czeladź. – Mieliśmy przygotowany plan na to spotkanie – mówi drugi trener AZS Michał Saran.
Koszykarze AZS Częstochowa odnieśli w sobotę 7 zwycięstwo w sezonie. Dzięki temu odskoczyli w tabeli MCKS-owi na 1 punkt.
– Mecz tak jak się spodziewaliśmy, był bardzo fizyczny – mówi drugi trener AZS Częstochowa Michał Saran. – Znów przystępowaliśmy do niego osłabieni, bo z powodu kontuzji nie mógł zagrać Dawid Józefowski. Mimo to mieliśmy przygotowany plan na to spotkanie. I drużyna wykonała go bardzo dobrze. Nie chcę wyróżniać nikogo z imienia i nazwiska, bo wszyscy dali z siebie maksa i walczyli po obu stronach boiska. Kluczem do tego zwycięstwa była świetna zespołowa gra i bardzo dobra skuteczność. Teraz czas na krótką regenerację i jak to po każdej bitwie doleczenie ran. Bo w środę kolejny ważny mecz dla nas i wyjazd do Gliwic. Dziękujemy serdecznie licznie zgromadzonej publiczności za obecność i doping.
AK, foto: AK
