Spacerujące w samej piżamie i boso ulicami Częstochowy dziecko zauważyli wczoraj rano przypadkowi przechodnie. Dzięki ich szybkiej interwencji i powiadomieniu policji, nie doszło do tragedii.
Niecodzienny widok zobaczyli przypadkowi przechodnie w dzielnicy Północ, w rejonie cmentarza Kule. Wzdłuż dwupasmowej ulicy spacerował dwulatek ubrany jedynie w piżamę. Dziecko szło chodnikiem na bosaka. Powiadomiona o tej sytuacji policja zajęła się maluchem.
Jak się okazało, dwulatek wraz z siostrą znajdował się pod opieką 85-letniego dziadka. Rodzice dzieci pojechali na ostatnie, przedświąteczne zakupy. Maluch wykorzystał chwilę nieuwagi dziadka, wymknął się z posesji i pomaszerował ulicą.
Policjanci zatrzymali malucha, a następnie przekazali dziecko pod opiekę ojca, który zawiadomiony przez dziadka dzieci szybko zjawił się w domu.