Skra Częstochowa zgodnie z przewidywaniami pokonała ostatniego w tabeli II ligi Gryfa Wejherowo. Na „Lorecie” był grad bramek, bo rywale wyciągali piłkę z siatki aż siedem razy!
Czerwiec jest bardzo udany dla piłkarzy Skry. Częstochowianie w czerwcu rozegrali w II lidze sześć meczów i aż cztery z nich wygrali, a tylko w jednym nie zdobyli punktów. Przypomnijmy, że Skra pokonała lidera Widzew Łódź, wicelidera GKS Katowice, wygrała w Stalowej Woli ze Stalą, zremisowała z Resovią Rzeszów, dość pechowo przegrała w Pruszkowie ze Zniczem i dzisiaj rozbiła Gryf Wejherowo 7:0.
Do przerwy Skra prowadziła po golach Adama Mesjasza i Mariusza Holika tylko 2:0 i nic nie wskazywało na to, że piłkarze z Wejherowa zostaną rozbici aż 7:0!.
W drugiej połowie gospodarze grali bardzo skutecznie. Na 3:0 z rzutu karnego podwyższył Dawid Wolny. Na listę strzelców wpisał się też Rafał Brusiło oraz Daniel Rumin, który na boisku pojawił się w drugiej połowie i zdobył trzy gole!
Skra po 28 rozegranych meczach ma na koncie 38 punktów i plasuje się na 9. miejscu w tabeli II ligi. Kolejny mecz podopieczni trenera Pawła Ściebury, rozegrają już w środę w Bytowie z Bytovią.