Piłkarze Rakowa Częstochowa przegrywali już w Płocku z Wisła 0:2, ale potrafili wyrównać 2:2 i wywieźli z Płocka punkt.
Piłkarze Rakowa w bojowych nastrojach jechali do Płocka. Chcieli wygrać z Wisłą i dopisać sobie 3 punkty. Tym bardziej, że znali wynik Pogoni Szczecin. Pogoń wywiozła 3 punkty z Białegostoku i odskoczyła częstochowskim piłkarzom na 3 punkty.
Pierwsza połowa sobotniego spotkania zakończyła się remisem 0:0. Wisła na prowadzenie wyszła w 56. minucie, a po 70 minutach gry prowadziła już 2:0. Częstochowianie znaleźli się w bardzo trudnej sytuacji. Podopieczni trenera Marka Papszuna nie dali jednak za wygraną. W 72. minucie straty zmniejszył Kamil Piątkowski, a remis uratował Ivi Lopez po strzale z rzutu karnego.
Raków zajmuje 3. miejsce. Ma na koncie 36 punktów i traci 2 punkty do 2. Pogoni Szczecin.
Wisła Płock – Raków Częstochowa 2:2 (0:0)
Bramki: 1:0 Tuszyński (56.), 2:0 Wolski (70.), 2:1 Piątkowski (72.), 2:2 Lopez (81.)
Raków: Holec – Tudor, Piątkowski, Niewulis, Jach (73. Schwarz), Kun, Lederman, Sapała, Cebula (73. Tijanić), Lopez (87. Szelągowski), Gutkovskis (87. Arak).
Foto: Gazeta Regionalna/AK