Choć siedmioletni Rayyan z Częstochowy sam potrzebuje pomocy, razem z mamą postanowili wesprzeć w walce o życie i zdrowie innego potrzebującego. Apelują o pomoc dla 17-letniego Dominika z Krakowa.
O historii Rayyana Szczepaniaka głośno było nie tylko w rodzinnej Częstochowie (także „Gazeta Regionalna” rozpisywała się na ten temat, zachęcając do pomocy siedmiolatkowi). Chłopiec urodził się z bardzo rzadką wadą układu kostnego – brakiem kości piszczelowej zwanym Tibial Hemimelia – TH. Do tego nie miał stawu kolanowego, a miał za to narośl kostną oraz stopę końsko-szpotawą. Ma za sobą poważna operację w USA wykonaną w 2015 r. Niestety, okazało się, że na niej się nie skończy, a do ratowania kręgosłupa i nóżki, niezbędna jest kolejna. Jej koszt był kosmiczny, potrzebowano niemal milion złotych. Zbiórka na kontynuację leczenia i operację nogi oraz kręgosłupa w Paley Institute w USA trwała od 2018 r. Finał przypadł na listopad ubiegłego roku. Choć czas gonił, a na koncie Fundacji Siepomaga, brakowało jeszcze setek tysięcy, udało się. Wszystko dzięki wielu osobom o szczodrych sercach i nieustającej walce pani Olgi – mamy chłopca.
Dziś Rayyan z mamą są już w USA. Chłopiec przeszedł operację 23 lutego. Przed nim jeszcze długa rehabilitacja, konsultacje i wiele kroków zmierzających ku temu, żeby mógł stanąć na nogi. I choć sami potrzebują pomocy, Rayyan i pani Olga, nie zapominają o innych potrzebujących. Od tygodni apelują o wsparcie dla 17-letniego Dominika z Krakowa. Historia jest tym bardziej poruszająca, że w swoim życiu Dominik przeszedł już 23 skomplikowane operacje.
Rayyan prosi o pomoc dla Dominika
– Dalej razem z mamą walczymy dla Dominika! Bardzo Was prosimy pomóżcie. W życiu bywa bardzo różnie, dlatego tragiczna historia mogłaby dotyczyć każdego… Mama Dominika nie ma wyjścia i musi błagać o pomoc żeby ratować syna! Jako 8-letni chłopiec płonął żywcem i cudem przeżył. Od 9 lat walczy o każdy kolejny dzień. Udało się uratować życie Dominika od ognia, ale co to za życie dla nastoletniego chłopca??!! Pełnego bólu i żyjącego ze świadomością, że bez tych pieniędzy po prostu umrze. JEGO ŻYCIE ZALEŻY OD POMOCY INNYCH! – proszą o pomoc dla nastolatka za pośrednictwem strony RatujeMy Rayyana.
Podobnie jak w przypadku zbiórki na rzecz częstochowianina ta, dla Dominika także prowadzona jest za pośrednictwem Fundacji Siepomaga.
-Dramat Dominika koszmarnie się przedłuża… Zbiórka trwa już ponad 2,5 roku, a my nie potrafimy zebrać kwoty potrzebnej na jego pilne operacje ratujące życie i zdrowie w Stanach Zjednoczonych! Jesteśmy u kresu sił fizycznych i psychicznych (ledwo funkcjonujemy dzięki pomocy traumatologów). Dominik traci całkowitą nadzieję na pomoc. Dziś ma już ponad 17 lat, ogromne problemy z oddechem przez potwornie przykurczony cały układ oddechowy wraz sercem pod pancerzem bliznowców i zrostów. Jak ma rosnąć? Jak ma się zmienić w mężczyznę? Ma już prawie dorosłą psychikę, zatrzymane życie rówieśnicze, całkowite poczucie straty niepełnosprawnością fizyczną, którą można w dużym stopniu naprawić, ale on i ja nie potrafimy przebić się do świadomości Darczyńców – czytamy na stronie zbiórki.
Na operację potrzeba ponad 4 milionów!
W połowie 2021 r. Dominik powinien przejść w Comer Children’s Hospital U Chicago Medicine następną operację – transplantację tkanek narosłych na ogromnym ekspanderze na podbrzuszu – a następnie przeniesionych na odległość na środkową część klatki piersiowej, żeby pozwolić mu nabrać pełny oddech, uwolnić choć w części układ oddechowy z potwornych przykurczy. Do kwietnia tego roku jego rodzina powinna wpłacić do szpitala kwotę ok. 175 tys dolarów.
Na ten moment, na koncie zbiórki jest 1,3 mln zł, potrzeba jeszcze… ponad 3 milionów. Można ją znaleźć na stronie: www.siepomaga.pl/ratujemydominika. Na rzecz 17-latka prowadzone są również aukcje charytatywne, które można znaleźć na Facebooku.
Warto dodać, że o pomoc dla Dominika na swojej facebookowej stronie zaapelował również związany z Częstochową aktor – Artur Barciś. Wcześniej, ten znany i bardzo lubiany artysta udostępniał również link do zbiórki na rzecz Rayyana.
Rayyanowi nadal potrzebna jest pomoc!
I choć Rayyan jest już w USA, a zbiórka na jego rzecz prowadzona przez Siepomaga już się zakończyła, chłopiec nadal potrzebuje pomocy. Jej niesienie umożliwia Fundacja Avalon, z którą związany jest częstochowianin.
-Fundacja Avalon wznowiła m.in. wysyłanie SMS-ów, które zostaną przekazane na subkonto Rayyanka. To bowiem nie koniec naszej walki o jego zdrowie. Zawsze przyda się więc dodatkowe wsparcie. Potrzebne będą nowe orto-protezy, rehabilitacja i wydłużanie nóżki w przyszłości. I oczywiście kiedy będzie już taka możliwość- operacja wstawienia sztucznego kolana – mówi Olga Szczepaniak.
Informacje o charytatywnych SMS-ach a także innych możliwościach wsparcia leczenia Rayyana można znaleźć na stronie www.fundacjaavalon.pl
-Dzięki tej pomocy Rayyanek będzie zdrowym i samodzielnym chłopcem. Mam nadzieję, że uda się uratować kolanko mojego Bohatera i będzie mógł spełniać swoje życzenia o rowerze i nie tylko- dodaje mama chłopca.
Zuzanna Suliga