Z uwagi na grę w niedzielę w finale Fortuna Puchar Polski piłkarze Rakowa swój mecz 28 kolejki PKO BP Ekstraklasy rozegrają już awansem w środę. Częstochowianie jadą do Białegostoku na mecz z Jagiellonią.
Piłkarze Rakowa mają już pewny pierwszy medal mistrzostw Polski. Historyczna chwila nastąpiła w niedzielę, gdy Lechia Gdańsk przegrała z Legią Warszawa. Raków na trzy kolejki przed końcem sezonu ma aż 10 punktów przewagi nad 4. Wartą Poznań i zapewniony udział w europejskich pucharach. To też historyczna chwila. Piłkarze trenera Marka Papszuna będą teraz walczyć o medal srebrny, bo bardzo blisko złota jest warszawska Legia.
Raków traci do 2. Pogoni Szczecin tylko punkt i ma do rozegrania mecz więcej. Już w środę częstochowianie będą mieli okazję awansować na pozycję wicelidera, bo grają awansem mecz z Jagiellonią Białystok. Spotkanie pierwotnie planowane było na majowy weekend, ale Raków zapewnił sobie awans do finału Pucharu Polski i 2 maja zagra w Lublinie z 1-ligową Arką Gdynia.
Raków do końca sezonu rozegra pięć spotkań. 28 kwietnia w Białymstoku z „Jagą”. Później 2 maja w Lublinie Puchar Polski z Arką Gdynia. 5 maja częstochowianie zagrają w Mielcu w zaległym spotkaniu z ostatnią w tabeli Stalą. W poniedziałek 10 maja Raków w ostatnim meczu jako gospodarz podejmować będzie Piasta Gliwice, a sezon zakończy wyjazdowym spotkanie z Pogonią Szczecin (16 maja). Być może to spotkanie zadecyduje o podziale medali srebrnych i brązowych, choć kibice Rakowa mają nadzieję, że czerwono-niebiescy już przed wyjazdem do Szczecina będą pewni wicemistrzostwa Polski.
Foto: Gazeta Regionalna/AK
