Piłkarze Rakowa wygrali w sobotę wyjazdowy pojedynek PKO BP Ekstraklasy z Wartą Poznań 2:0 i awansowali na 1. miejsce w tabeli. Jeśli Pogoń Szczecin nie wygra w sobotę wieczorem w Łęcznej z Górnikiem to Raków będzie nowym liderem po 27. kolejce spotkań…
Na sobotni mecz w Grodzisku Wielkopolskim z Wartą Poznań piłkarze Rakowa wyszli znając wynik Lecha Poznań, który wygrał w piątek we Wrocławiu ze Śląskiem i wyprzedził częstochowian o 3 punkty. Aby Raków mógł wrócić na pozycję wicelidera musiał wygrać z Wartą…
Trener Marek Papszun nie mógł w sobotę skorzystać z Bena Ledermana, który pauzował za żółte kartk . Dlatego w bramce Rakowa doszło do roszady. Zamiast Vladana Kovacevicia bronił młodzieżowiec Kacper Trelowski. Nie zagrał też Andrzej Niewulis, który doznał urazu.
Spotkanie rozpoczęło się od ataków i przewagi Rakowa. Czerwono-niebiescy swoją przewagę udokumentowali w 28. minucie. Po rzucie rożnym samobójczego gola wbił sobie Robert Ivanov.
Po objęciu prowadzenia Raków nie poprzestał na atakach tylko próbował podwyższyć wynik. Tuż przed przerwą dobrą okazję miał Patryk Kun. Nie udało się zmienić rezultatu i częstochowscy piłkarze zeszli do szatni prowadząc 1:0.
W drugiej części meczu trener Papszun wprowadził na boisko Vladislavsa Gutkovskisa, który zamienił Iliję Szkuryna. Raków nadal atakował i to przyniosło efekt. W 75. minucie Ivi Lopez zdobył bramkę po strzale z rzutu wolnego.
Piłkarze Rakowa po wygranej z Wartą Poznań awansowali do 1. miejsce w tabeli. Mogą je jednak stracić, jeśli w sobotę wieczorem dotychczasowy lider Pogoń Szczecin wygra w Łęcznej z Górnikiem… Raków po 27 meczach ma 55 punktów, tyle samo co znajdujący się tuż za plecami częstochowian Lech Poznań.
MR-K, foto: AK
Warta Poznań – Raków Częstochowa 0:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Ivanov (28. samobójcza), 0:2 Ivi Lopez (75.).
Raków: Trelowski – Petrasek, Arsenić, Tudor, Papanikolau, Gwilia, Kin, Sorescu, Wdowiak (76. Arak), Ivi Lopez (85. Musiolik), Szkuryn (55. Gutkovskis).