fbpx

Napadali na banki i poczty. Zostali zatrzymaniu przez częstochowską policję i grozi im do 12 lat więzienia

Napadali na banki i poczty. Zostali zatrzymaniu przez częstochowską policję i grozi im do 12 lat więzienia.

Do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko 6 mężczyznom, którzy napadali na placówki bankowe i pocztowe oraz dokonali kradzieży bankomatu. Bandyci zostali ujęci w czerwcu tego roku.


Mężczyźni wpadli, gdy 26 czerwca próbowali okraść placówkę bankową w częstochowskiej dzielnicy Północ. Tego dnia do banku weszło dwóch zamaskowanych mężczyzn, trzymających w dłoniach siekierę oraz pistolet. Chcieli sterroryzować pracowników bankowych i zażądać wydania gotówki. Znajdujące się w środku dwie osoby obroniły się przed napastnikami używając między innymi krzeseł. Zaskoczeni taką postawą, bandyci uciekli. Wsiedli do zaparkowanego w pobliżu samochodu prowadzonego przez ich kompana. Daleko jednak nie odjechali, bo zawiadomiona o zdarzeniu policja częstochowska ujęła ich kilka minut później.


W trakcie śledztwa wyszło na jaw, że zatrzymani mają na swoim koncie także inne napady. Ustalono, że w kwietniu i w maju napadli na placówkę bankową i dwie placówki pocztowe w Częstochowie i na terenie powiatu pajęczańskiego. Poza tym pięć lat wcześniej, w sierpniu 2015 roku usiłowali również ukraść bankomat. Przypięli do bankomatu liny i używając samochodu próbowali go wyrwać. Ta operacja nie powiodła się, bo lina nie wytrzymała obciążenia.
Jak podaje Komenda Miejska Policji w Częstochowie, to nie zniechęciło przestępców. Dwa tygodnie później udało im się ukraść bankomat, w którym znajdowały się pieniądze w kwocie około 400.000 zł. Sprawcy wyrwali bankomat z podłoża, posługując się linami i skradzionym samochodem dostawczym, który następnie spalili na terenie powiatu częstochowskiego.

Oskarżeni, którzy teraz staną przed sądem, to mieszkańcy Częstochowy i okolic w wieku od 30 do 43 lat. Większość z nich była w przeszłości karana. Za popełnione przestępstwa grozi im do 12 lat pozbawienia wolności.