Kierowca, który o mało nie potrącił na pasach w Rędzinach dziecka, jedenaście lat temu spowodował śmiertelny wypadek. W sąsiadującej z gminą Rędziny Kłomnicach śmiertelnie potrąci rowerzystę, za co trafił do więzienia.
O bulwersującej sprawie pisaliśmy tutaj
W niedzielę, jadący z nadmierną prędkością przez Rędziny 39-letni Rafał K. o mało nie potrącił na pasach przed Urzędem Gminy dziecka jadącego na hulajnodze. Dosłownie centymetrów brakowało, aby zdarzenie skończyło się tragedią. Kierowca mało, że nie zatrzymał się przed przejściem, to dodatkowo zjechał na przeciwny pas, wyprzedzając samochody , które zatrzymały się przed pasami.
Rafał K. został zatrzymany przez policje z Kłomnic wczoraj. Jak się okazało, kierował samochodem mimo obowiązującego go zakazu. Policja przekazała, że jest jej dobrze znany za inne wykroczenia drogowe.
Jak się okazuje, Rafał K. w 2010 roku, jadąc po pijaku śmiertelnie potrącił w Kłomnicach rowerzystę. Uciekł wówczas z miejsca wypadku, ale dość szybko, kilka kilometrów dalej został zatrzymany.
Za spowodowanie wypadku w 2010 roku, Rafał K. został skazany 7,5 lat więzienia. Wówczas także sąd nałożył na niego dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Mężczyzna w 2017 roku wyszedł na wolność i jak pokazało zderzenie z niedzieli, nie stosował się do zakazu wydanego przez sąd.
Dzisiaj Rafał K. został przesłuchany w częstochowskiej prokuraturze i postawiono mu zarzuty. Tłumaczył, że jechał tak szybko, bo bardzo się spieszył. Mężczyźnie grozi pięć lat więzienia.