fbpx

Częstochowianki nie ustępują. Dzisiaj kolejny raz wyszły na ulice

Częstochowianki nie ustępują. Dzisiaj kolejny raz wyszły na ulice.

[post_gallery]

Mimo nie najlepszej pogody mieszkańcy Częstochowy znowu wyszli na „spacer”. Ponownie pokazali, że nie zgadzają się nie tylko z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego pod przewodnictwem mgr Julii Przyłębskiej, ale także z polityką rządu PiS. Wyrazili swój sprzeciw wobec ostatnich decyzji rządu uderzających w przedsiębiorców, a także okazali swoje oburzenie kolejnymi pomysłami prawicy dotyczącymi rzekomej pomocy dla kobiet, które mają urodzić śmiertelne chore dziecko. Wzburzenie wywołał pomysł Solidarnej Polski, aby dla takich matek przygotować specjalne hospicjach, w których będą mogły rodzić dzieci skazane na śmierć.

Podobnie, jak w trakcie poprzednich „spacerów”, maszerującym ulicami Częstochowy osobom towarzyszyła muzyka. Pojawiły się jednak nie tylko znane w całej Polsce hity typu „J…ać PiS”, ale także klasyczne „Mury” Jacka Kaczmarskiego.

Ludzi chętnie podchwycili jedno z haseł wypisanych na transparencie i wiele razy dało się słyszeć wśród maszerujących, że „Największa pandemia, to nasz rząd”.


Organizatorzy zmienili tradycyjną trasę przemarszu. Tym razem protestujący nie poszli pod sądy, ale najpierw przemaszerowali Alejami, a potem ulicami: Sobieskiego i Śląską, aby wrócić na plac Biegańskiego, skąd wyruszyli. Zdecydowano się na nową trasę po prowokacji, jaka miała miejsce w trakcie poprzedniej manifestacji. Porozrzucano wówczas na jezdni zakrzywione duże gwoździe, które mogły poprzebijać opony jadących ulicą aut. Organizatorzy „spaceru” są pewni, że ktoś chciał właśnie na „spacerowiczów” zrzucić winę za ewentualne szkody. Sprawa została oficjalnie zgłoszona na policję.

Dzisiejszy „spacer” zakończyło wspólne odśpiewanie hymnu państwowego przy płonących tzw. zimnych ogniach.
Ze względu na rosnącą liczbą zakażeń, organizatorzy ogłosili przerwę w protestach. Zaproponowali, aby ponownie iść na „spacer” 17 listopada, a więc dzień przed zaplanowanymi na 18 listopada obradami Sejmu, na których ma się pojawić kwestia ostatniego wyroku TK.

Część „spacerowiczów” zdecydowanie opowiedziała się za kontynuowaniem protestów i wcześniejszym terminem kolejnej manifestacji. Jak zawsze, częstochowianie będą się umawiać na „spacer” w mediach społecznościowych.