fbpx

„Cebula”. Debiutancki spektakl Teatru Nowego w Częstochowie, w którym nic nie jest błahe

Koprodukcję Teatru Nowego w Częstochowie i Fundacji Oczami Brata będzie można zobaczyć 18 października na scenie Ośrodka Promocji Kultury „Gaude Mater”. „Cebula” prezentowana będzie o godz. 17.

To, co pierwsze, zawsze jest wyjątkowe. Taki też jest spektakl „Cebula”, czyli debiut założonego w marcu tego roku Teatru Nowego w Częstochowie. Stworzył go Paweł Bilski, dyplomowany aktor, a także twórca i prezes Fundacji Oczami Brata. Spektakl stanowi koprodukcję obu organizacji.

„Cebula” łączy stare z nowym. Pierwotnie była bowiem słuchowiskiem autorstwa Łukasza Staniszewskiego zrealizowanym w ramach projektu „Te@tr na SŁUCHawkach”. Potem dramaturg zaadoptował tekst na potrzeby sceny.

„Cebula”. Debiutancki spektakl Teatru Nowego w Częstochowie, w którym nic nie jest błahe 2
Adam Machalica (Szymon) i Iwona Chołuj (Mama) w spektaklu „Cebula” Teatru Nowego w Częstochowie (fot. Marcin Szpądrowski)

Bohaterem jest niezmiennie Karol, tutaj Bliski, a tak naprawdę Bilski, czyli nieżyjący już brat prezesa fundacji – Pawła. Fundacja Oczami Brata jest pomnikiem na jego cześć. Pamięć o nim przełożyła się na pomoc osobom z zespołem Downa i innymi niepełnosprawnościami intelektualnymi. Ta historia opisana została również w książce „Wystarczy kochać. Karol zmienił nasze życie” autorstwa Jadwigi i Pawła Bilskich.

Brat gra własnego brata

Już sam fakt, że opowiedzianą historię inspirowało życie, sprawia, że realizacja stanowiła wyzwanie. Nie było chyba bowiem spektaklu, w którym brat gra brata. Paweł Bilski zmierzył się bowiem z zadaniem grania Karola. Czynił to również w słuchowisku, ale wówczas grał tylko dla uszu, teraz musiał podejść do roli zupełnie inaczej. Zadaniu powołał, choć po ludzku aż trudno sobie wyobrazić, co czuł mierząc się z taką materią. Jego samego, czyli Pawła gra z kolei Szymon Kowalik. Obsadę tworzą również Mama – Iwona Chołuj, Ewa – Paulina Kajdanowicz oraz Szymon – Adam Machalica.

„Cebula”. Debiutancki spektakl Teatru Nowego w Częstochowie, w którym nic nie jest błahe 3
„Cebula” (fot. Marcin Szpądrowski)

Kim są bohaterowie „Cebuli”? Karol to postać złożona z warstw i wyobrażeń, także na temat tego, co myślą i czują osoby z niepełnosprawnościami. Jest tym, który łamie stereotypy. Paweł jest pasjonatem, wszędzie go pełno, chciałby naprawiać świat i bierze na swoje barki naprawdę dużo (nawet za dużo). Mama jest wyrocznią, to jej chcemy powierzyć problemy i wątpliwości, tu u niej szukamy rozgrzeszenia i wskazówek co do tego, jak żyć. Piękna, mądra postać, najmocniej zapadająca w pamięć.

Z kolei Ewie życie dokłada łatkę „tej złej”, jest synonimem dużego buntu i jeszcze większego zagubienia. A Szymon? Oddaje to, jak często niewiele wiemy o najbliższych nam osobach, to, jak zaniedbujemy codzienność i to, jak wielkiego wstrząsu potrzebujemy, by wyrwać się z tego stanu.

Cebula” pełna szczerości

„Cebula”. Debiutancki spektakl Teatru Nowego w Częstochowie, w którym nic nie jest błahe 4
Paulina Kajdanowicz i Iwona Chołuj w spektaklu „Cebula” (fot. Marcin Szpądrowski)

Teatr Nowy z założenia ma być bliski widzom, bliski życiu, poruszający tematy, które są ważne. Takiej szczerości dodaje mu to, że „Cebula” łączy etatowych aktorów Teatru im. Mickiewicza z trójką młodych aktorów, którzy niedawno uzyskali dyplom. Relacja pokoleniowa nie jest tu naciągana, całość zyskuje więc od razu na prawdziwości.

Prawdziwe są również emocje. „Cebula” wzrusza i porusza, nie oferując przy tym rzeczy łatwych czy błahych. Mówi o niepełnosprawności metaforą, nadaje jej różne barwy i tony. Opowiedziane historie nie są przyjemne. Nie każda rodzina jest rodziną Bliskich, nie wszyscy są ze sobą blisko. Dla wielu choroba i niepełnosprawność to brzemię, na które brak sił, dojrzałości, odwagi. „Cebula” jednak nie ocenia. Nie rzuca kamieniami, nie biczuje, gdy trzeba – boli, potem – przynosi ulgę.

Reżyser Marek Ślosarski mądrze poprowadził aktorów, pozwala to na wyeksponowanie epizodów, dodanie detali. W efekcie spektakl jest pomysłowy, niesztampowy i bardzo zgrabnie zrealizowany.

„Cebula”. Debiutancki spektakl Teatru Nowego w Częstochowie, w którym nic nie jest błahe 5
Twórcy spektaklu „Cebula” (fot Marin Szpądrowski)

Nie tylko Częstochowa

Premiera „Cebuli” odbyła się w sierpniu na scenie kameralnej Teatru im. Mickiewicza (pisaliśmy o niej TUTAJ). Potem spektakl zaprezentowano m.in. podczas Festiwalu Kultury Alternatywnej – eFKA. Zainteresowanie tytułem i recenzje do od początku były przychylne.

Kto nie widział tej realizacji, będzie miał okazję 18 października. O godz. 17 będzie ona prezentowana w Ośrodku Promocji Kultury „Gaude Mater” (ul. Dąbrowskiego 1). „Cebula” zostanie zaprezentowana wyjątkowo metodą „scena na scenie”. Wstęp za datkiem puszki na rzecz budowy Domu Oczami Brata (cel ten można wesprzeć także on-line za pośrednictwem strony www.siepomaga.pl/oczamibrata). Rezerwacja miejsc pod numerem tel. 533 527 368.

„Cebula”. Debiutancki spektakl Teatru Nowego w Częstochowie, w którym nic nie jest błahe 6
Paweł Bilski w spektaklu „Cebula” (fot. Marcin Szpądrowski)

Potem „Cebula” ruszy w Polskę i prezentowana będzie 19, 22, 23, 24 oraz 25 października. Przed aktorami: Wrocław, Gdynia, Kołobrzeg, Szczecin i Zielona Góra. 

Z kolei 22 listopada debiut Teatru Nowego w Częstochowie powróci na scenę kameralną Teatru im. Mickiewicza. Zaprezentowany zostanie wówczas aż trzy razy – o godz. 10, 12 i 18, a spektakle połączone będą ze spotkaniami z aktorami. 

Zuzanna Suliga

Czytaj także: „Cebula” jest spektaklem o miłości, czyli rozmowa z twórcami premierowej produkcji Teatru Nowego w Częstochowie