Pamiątkowe monety stały się znakiem rozpoznawczym częstochowskiego sztabu WOŚP. Ich produkcja trwa od 19. Finału. Za projekty co roku odpowiada Marta Szkiel.
Pomysł wprowadzenia gadżetu, który będzie rozpoznawalny w całej Polsce, narodził się przy okazji 19. Finału. Od początku monety są wybijane w Mennicy Jurajskiej powołanej w ramach działalności firmy Artmedal. Do jej szefa, nieżyjącego już Ryszarda Welgryna, z monetkową ideą zgłosił się Adrian Szpankowski, długoletni koordynator sztabu WOŚP w Częstochowie.
– Skąd pomysł? Pomyślałem, że ludzie mieszkańcy chętniej wesprą Orkiestrową zbiórkę, jeśli dostaną coś jeszcze oprócz naklejanego serduszka. Kolekcjonuje się karty, znaczki, pocztówki, można i monety. Pan Ryszard zgodził się i tak rozpoczęła się ta historia. Powstała pierwsza moneta o nominale 10 Finałków, czyli 10 zł do orkiestrowej puszki – przypomina Szpankowski.
Monety spodobały się nie tylko częstochowianom, o kolejne wzory, na długo przed kolejnymi finałami, dopytują osoby z różnych stron Polski. Chętnych, by zebrać je wszystkie, nie brakuje. Dużą popularnością cieszą się zwłaszcza te, sygnowane przez Jerzego Owsiaka, które trafiają potem na licytacje.
Przypomnijmy, że pierwsza sztabowa moneta miała na środku wypukłe serduszko. Kolejna (wyprodukowana z okazji 20. Finału) zawierała częstochowskie motywy. Następne inspirowane były już grafikami promującymi daną edycję WOŚP.
Od samego początku monety projektuje ceniona graficzka Marta Szkiel (koledzy sztabowicze opisują ją jako „najmilszą osobę w całym sztabie, mającą najpiękniejszy uśmiech i dająca największe wsparcie w każdej sytuacji).
Mennica Jurajska wybiła 2 tys. jubileuszowych monet
– Projektowanie monet, jaki i innych materiałów dla Sztabu WOŚP Częstochowa, zawsze przynosiło mi wiele radości. Cieszy mnie, że to, co robię na co dzień, mogę zastosować w mojej pracy na rzecz Sztabu. Pracując jako grafik komputerowy, realizuje wiele zleceń projektowych, ale jako „społecznica” wiele przyjemności czerpię tworzenie na rzecz takiej akcji jak ta – opowiada Szkiel. – Dodatkowo miła jest myśl, że akurat moneta jest czymś, co na długo (być może bardzo długo) zostanie w przestrzeni międzyludzkiej. Będzie wieloletnią pamiątką. Inne przedmioty często nie będą miały tak długiego „żywota” jak właśnie ona. Tegoroczna, jak i te z lat poprzednich, będą częścią kolekcji przekazywanych kiedyś dzieciom i wnukom. Będą przywoływały w pamięci wydarzenia kolejnych częstochowskich finałów… Ze swej strony dziękuję kolejnym ekipom sztabowym, za zaufanie i coroczne powierzanie mi tego zadania – dodaje artystka.
Jak prezentuje się jubileuszowa monetka? Na awersie znajdziemy serduszko i finałową trzydziestkę, a na rewersie nominał, tj. 10 Finałków. Moneta wykonana jest z mosiądzu, średnica wynosi 32 mm, a waga – 13 g. Nakład to 2000 sztuk. Wszystkie te informacje znajdziemy również na dołączonym do pamiątki certyfikacie autentyczności.
Monetkę będzie można kupić w finałową niedzielę na pl. Biegańskiego. Będzie dostępna w specjalnie oznakowanym punkcie. Kosztuje 20 zł. Szczegóły: www.wosp.czest.pl.
Zuzanna Suliga