Podejrzanych o posiadanie i handel narkotykami na terenie powiatu częstochowskiego czterech młodych mężczyzn zatrzymali policjanci z Kłomnic. Decyzją sądu jeden z dilerów trafił na 3 miesiące do aresztu.
– Na początku stycznia kryminalni z Kłomnic zauważyli seata zaparkowanego w pobliżu boiska szkolnego w Nieznanicach –informuje Sabina Chyra-Giereś, oficer prasowy KMP w Częstochowie. – Wylegitymowali siedzącego w środku 23-letniego kierowcę i jego rówieśnika. Podczas kontroli policjanci znaleźli przy nich prawie 60 porcji marihuany. Mężczyźni usłyszeli zarzut posiadania i przygotowania do wprowadzenia narkotyków na rynek. Jak się niebawem okazało, jeden z mężczyzn na terenie powiatu częstochowskiego w zaledwie kilka miesięcy wprowadził na rynek co najmniej kilogram marihuany o czarnorynkowej wartości 40 tysięcy złotych. Decyzją sądu na 3 miesiące trafił do aresztu. Za to przestępstwo grozi mu do 12 lat więzienia.
Historia ta miała swój ciąg dalszy. Kłomniccy policjanci sprawdzając kolejne wątki w sprawie dotarli do następnych dwóch dilerów.
– Podczas przeszukania domu 23-latka z Garnka policjanci znaleźli prawie 30 porcji marihuany i ponad 6,5 tysiąca działek amfetaminy – przekazała rzeczniczka częstochowskiej komendy. – Oprócz posiadania narkotyków usłyszał również zarzut udzielania środków odurzających. Został objęty policyjnym dozorem i musi zapłacić 10 tysięcy złotych poręczenia majątkowego. W więzieniu może spędzić nawet 10 lat.
Kolejne zatrzymanie osoby podejrzanej o handel narkotykami miało miejsce w Bartkowicach. W miejscu zamieszkania 20-latka policjanci zabezpieczyli ponad 250 działek marihuany. Mężczyzna usłyszał już zarzut posiadania środków odurzających. Grozi mu za to do 3 lat pozbawienia wolności.