Grupa ludzi otaczająca prezydenta Częstochowy Krzysztofa Matyjaszczyka na placu Biegańskiego przed Ratuszem, wzbudziła we środę, 22 marca po godz. 11 zainteresowanie przechodniów. Tym bardziej, że pojawiły się kamery i mikrofony. Odważni, podchodzący bliżej mogli usłyszeć , że wyłożony kostką plac, na którym powstało zgromadzenie, do 2026 r. zmieni się w teren przyjazny mieszkańcom.
Od prezydenta dowiadywali się, że właśnie upłynął okres trwałości projektu unijnego, w ramach którego w 2011 r. zmodernizowana została ta centralna przestrzeń miasta oraz Al. NMP. Można więc już w tym obszarze wprowadzać modyfikacje. Pora do rozmowy jest właśnie najlepsze, bowiem wkrótce ruszy kolejna transza środków unijnych, z których miasto chce skorzystać, by uczynić plac Biegańskiego przyjaźniejszym ludziom.
– Po zakończeniu modernizacji zaczęły się kontrowersje i dyskusje – przypominał Krzysztof Matyjaszczyk – każdy miał swoje krytyczne uwagi.
Pamiętamy, że plac Biegańskiego zyskał miano: betonowej pustyni, placu defilad i podobne. Projekt sprzed 20 lat praktycznie wyeliminował zieleń z tej ogromnej śródmiejskiej przestrzeni. W konsekwencji narzekań co bardziej proekologicznie nastawionych mieszkańców i z ich inicjatywy powstał ogród społeczny w wielkich donicach podlewany przez Tomasza Kosińskiego i jego wolontariuszy, a później przed Ratuszem enklawa relaksacyjna z ławkami i pergolami.
– W ramach programu Przyjazna Częstochowa zazieleniamy miasto – dodawał prezydent. – Przykładem jest powstały obszar zieleni na placu Pamięci Narodowej. Podczas zbliżającego się przetargu na kawiarenki letnie na placu też będziemy wybierać najbardziej zielone projekty.
– Wygaśnięcie projektu unijnego oznacza przejęcie przez Centrum Usług Komunalnych w trwały zarząd pałacu Biegańskiego i Alei NMP – poinformował Łukasz Kot, szef CUK – co oznacza swobodę w dokonywaniu modyfikacji. W Alejach zmiany będą kosmetyczne w zakresie reorganizacji parkowania i zieleni. Plac Biegańskiego chcemy zmieniać wspólnie z mieszkańcami. Uruchomiliśmy adres plac@cuk.czestochowa.pl, na który częstochowianie mogą zgłaszać swoje pomysły na modernizacje do 12 kwietnia.
Zgłoszone propozycje zostaną przeanalizowane z udziałem pracowni architektonicznej Verso, wsławionej w Częstochowie nie tylko udanymi realizacjami, ale też społecznym udziałem w organizacji kolejnych edycji Nocy Kulturalnej (porzuconej, niestety, przez OPK „Gaude Mater”). Kamil Cierpioł, jeden ze wspólników pracowni przypomniał przed mikrofonem konferencji prasowej, że ostatnio w dorobku mają szereg nagród, ale też udanych realizacji w zakresie organizacji terenów zielonych. Rzecznik Prasowy UM podaje tu jako przykłady zieleńce przy Galerii Jurajskiej w Częstochowie, projekt koncepcyjny zagospodarowania obszaru wokół Galerii Północnej w Warszawie, projekt Parku Centralnego w Gminie Boronów oraz placu przy ul. Dworcowej w Herbach.
– Sami jesteśmy mieszkańcami Częstochowy oraz użytkownikami placu Biegańskiego i z tej perspektywy chcemy zacząć projektować tę ważną przestrzeń – deklarował Jakub Cieślik, drugi z właścicieli Verso.– Celem jest miejsce, w którym ludzie chcą przebywać. Jesteśmy na etapie analiz i rozmów z różnymi urzędami, instytucjami, chcemy też dowiedzieć się, czego tu – zdaniem mieszkańców – brakuje i co trzeba poprawić. Nie chcemy narzucać, prowokować, ale rozmawiać z częstochowianami i spełniać ich oczekiwania.
Na działania jest czas i go nie ma. Odmieniony, przyjazny częstochowianom główny plac miasta mamy oglądać w 2026 r. – Wypada wtedy – przypominał Matyjaszczyk – 200. rocznica połączenia Częstochowy i Częstochówki w jedne organizm miejski. Chcemy godnie uczcić ten jubileusz, jak 800 – lecie pojawienia się Częstochowy w pierwszych wzmiankach pisanych uczciliśmy zmianą herbu miasta i hejnału.
Tadeusz Piersiak