Tauron Włókniarz Częstochowa będzie ścigać się w niedzielę w Lublinie w drugim meczu półfinałowym PGE Ekstraligi. Losy awansu do finału są już praktycznie przesądzone, bo częstochowianie w pierwszym meczu przegrali u siebie z Motorem aż 36:54…
Jeśli częstochowscy żużlowcy chcą awansować do finału PGE Ekstraligi to w rewanżu w niedzielę w Lublinie muszą wygrać 55:35. Jest to raczej mało prawdopodobny scenariusz biorąc pod uwagę, że Tauron Włókniarz w obecnym sezonie przegrał wszystkie trzy mecze z Motorem i to dwa dość wysoko. Dlatego częstochowscy kibice trzymają kciuki za dobry mecz, który pozwoli uwierzyć drużynie trenera Lecha Kędziory we własne możliwości przed spotkaniami o 3. miejsce i brązowe medale.
W drugiej półfinałowej parze jest zdecydowanie ciekawiej. Pierwszy mecz Apatora Toruń z Betard Spartą Wrocław zakończył się remisem 45:45. W rewanżu we Wrocławiu faworytem będą zawodnicy Betard Sparty, ale w Toruniu liczą na niespodziankę, bo gospodarze pojadą w osłabionym składzie. Podczas minionego weekendu rękę złamał Tai Woffinden… Czy gospodarze na swoim torze pokonają Apator?
Wszystko wskazuje na to, że o mistrzostwo Polski i złote medale ścigać się będą dwie najlepsze drużyny po rundzie zasadniczej: czyli Betard Sparta Wrocław i aktualny mistrz Polski Motor Lublin. W meczu o brąz pojadą Tauron Włókniarz Częstochowa i Apator Toruń. Chyba, że Apator sprawi niespodziankę i awansuje do wielkiego finału…
AK, fot: AK
Awizowane składy:
Tauron Włókniarz Częstochowa
- Mikkel Michelsen
- Jakub Miśkowiak
- Kacper Woryna
- Maksym Drabik
- Leon Madsen
- Franciszek Kraczewski
- Kacper Halkiewicz
Motor Lublin
9. Jarosław Hampel
10. Dominik Kubera
11. Fredrik Lindgren
12. Jack Holder
13. Bartosz Zmarzlik
14. Bartosz Jaworski
15. Bartosz Bańbor