fbpx

Trwa zbiórka na rzecz Aleksandry Bartnik. Pomóc można też przed niedzielnym meczem Włókniarza!

W niedzielę, 20 sierpnia Włókniarz zmierzy się w Częstochowie ze Stalą Gorzów. Początek meczu o godz. 19.15. Przed wejściem na stadion prowadzona będzie zbiórka na rzecz walczącej z nowotworem częstochowianki Aleksandry Bartnik.

Zbiórka na rzecz dobrze znanej w Częstochowie Aleksandry Bartnik prowadzona jest od lipca na portalu siepomaga.pl. – Aleksandra wiele razy angażowała się w zbiórki i licytacje dla ciężko chorych. Robiła wszystko, by im pomóc. Zupełnie się tego nie spodziewając, zajęła ich miejsce… Dlatego dzisiaj chcemy z Państwa pomocą zdążyć i móc skorzystać z każdej opcji ratunku! – pisał na zbiórce „Straciła mamę, siostrę, dzisiaj sama rozpoczyna walkę… Ola wygra!Pomożesz nam?” mąż częstochowianki.

45-latka walczy z nowotworem złośliwym szyjki macicy. Niestety, stan jest mocno zaawansowany. – Ogrom czasu ukradło nam szukanie pomocy, chodzenie po lekarzach i błędnie stawiane diagnozy. Operacja nie jest już możliwa, a naszym jedynym wyjściem finansowanym przez Fundusz jest chemio i radioterapia. Z Twoją pomocą chcemy wypróbować leczenia komplementarnego prowadzonego pod nadzorem lekarza niemieckiego. Stąd na pasku widnieje tak duża kwota do zebrania – czytamy na stronie siepomaga.pl.

Trwa zbiórka na rzecz Aleksandry Bartnik. Pomóc można też przed niedzielnym meczem Włókniarza! 2
Aleksandra Bartnik (fot. siepomaga.pl)

Kwota, o której mowa, wynosi ponad 120 tys. zł. Do dziś udało się zebrać ponad 81 tys. zł, a zbiórkę wsparło już blisko 800 osób. Środki przeznaczone zostaną na nierefundowane leczenie onkologiczne.

-Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, co robi z organizmem nowotwór i leczenie. Ola niestety wie… Całkiem niedawno odeszła jej siostra, a także mama. Obie walczyły z nowotworem. Moja żona, chcąc wykluczyć go u siebie, dowiedziała się, że również sama rozpoczyna z nim walkę! Okropny los, nieszczęście, pasmo tragedii. Ale Ola będzie tą, która wygra! Jest przecież silna i ma wokół siebie dobrych ludzi – pisze mąż pani Aleksandry.

Warto pomóc!

Zbiórka internetowa potrwa do 10 października. Pomagać można TUTAJ. Kończy ją apel o wsparcie: Chcielibyśmy prosić o Państwa pomoc. W walce, leczeniu, wizytach, dojazdach, rehabilitacji i każdej możliwości, która pojawi się na naszej drodze i da nadzieję. Musimy zrobić wszystko, co pomoże Oli wrócić do zdrowia. Ja w to wierzę! 

Warto pomóc w tym dziele!

Okazji dostarczy także niedzielny mecz Włókniarza ze Stalą Gorzów. Rywalizacja rozpocznie się o godz. 19.15. Przed wejściem na stadion czekać będą wolontariusze z puszką, do której będzie można przekazać środki na leczenie pani Aleksandry.

Biało-Zielona rodzino, potrzebna pomoc!

Trwa zbiórka na rzecz Aleksandry Bartnik. Pomóc można też przed niedzielnym meczem Włókniarza! 3
mat. ze strony Tauron Włókniarz Częstochowa

Warto dodać, że 6 sierpnia Tauron Włókniarz Częstochowa udostępnił na swoim Facebooku post zaczynający się od słów: „Biało-Zielona rodzino, potrzebna pomoc!”.

Dalej napisano tak: Zakochana w sporcie, rękawicach, życiu, pomocy innym i ludziach – tak moglibyśmy powiedzieć o Oli. Nowotwór zabrał Oli mamę, potem siostrę. Niestety zachorowała również ona sama – rak szyjki macicy.Oprócz leczenia konwencjonalnego (radio- i chemioterapii), potrzebne jest zastosowanie leczenia komplementarnego, które wzmocni wyczerpany walką organizm. Zrzutka została założona, kiedy wszelkie inne drogi finansowania wyschły. Ukochany mąż Oli opisał jej historię, sama nigdy nie prosiła o pomoc – zawsze są przecież ważniejsi do wsparcia zamiast niej. Najserdeczniej prosimy o pomoc dla naszej klubowej przyjaciółki (całość dostępna na www.facebook.com/WlokniarzCzestochowa)

red.