Na lotnisku w podczęstochowskich Rudnikach doszło do wypadku. W trakcie startu szybowiec zahaczył o ziemię. Siedząca za sterami 50-letnia kobieta została odwieziona do szpitala.
Wypadek wydarzył się na lotnisku Aeroklubu Częstochowskiego w Rudnikach. Szybowiec, który miał startować za pomocą wyciągarki zahaczył jednym skrzydłem o ziemię i przewrócił się kołami do góry, czyli, jak to się określa w fachowym języku lotniczym, doszło do kapotażu. Na szczęście szybowiec nie znajdował się na dużej wysokości. Uderzył w ziemię z wysokości niespełna trzech metrów.
Przyczyny wypadku wyjaśnia Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych.
(zdjęcie ilustracyjne pixabay.com)