Eltrox Włókniarz Częstochowa po zaciętym spotkaniu uznał w dzisiejszym dniu wyższość drużyny z Zielonej Góry.
Otwarcie meczu dla naszych żużlowców nie mogło się lepiej ułożyć Holta i Lindgren łatwo pokonali Jepsena Jensena i Lindbaecka.
Kolejne 3 biegi wygrywają przyjezdni i niestety widać, że o sukces będzie naszym żużlowcom niezmiernie ciężko. Dość powiedzieć, że dopiero w 10 biegu znów wygrywają Częstochowianie za sprawą niezawodnego duetu Madsen – Lindgren. Wynik wówczas to 27:33 dla Falubazu.
Kolejny bieg – 11 Włókniarz Częstochowa stosuje rezerwę taktyczną, Holta i Lindgren przywożą 5:1 a na tablicy wyników mamy 32:34. Wszystko wydaje się być otwarte. Nie zmienia sytuacji remisowy 12 wyścig.
13 bieg i niestety potwierdzenie fatalnej formy Doyle-a, który przyjeżdża na 4 tym miejscu a goście wygrywają już 37:41
Koniec marzeń o wygranej następuje w gonitwie 14 gdy Holta traci na moment panowanie nad maszyną powodując wg sędziego zawodów upadek Piotra Protasiewicza. Następuje wykluczenie Rune Holty z powtórki biegu a tam dzielnie walczący Paweł Przedpełski przywozi 2 pkty ale oznacza to przegraną 2:4. Wynik na świetlnej tablicy 39:45.
Ostatni bieg przynosi masę emocji i jest prawdziwą reklamą sportu żużlowego. Madsen i Vaculik dali popis jazdy mijając się kilkukrotnie na torze. Zwycięsko z tej walki wyszedł Leon Madsen, trzeci na mecie Fredrik Lindgren a spotkanie kończy się wynikiem 43:47
9. Rune Holta 9+1 (2*,2,2,3,w)
10. Jason Doyle 2+1 (1,1*,0,0)
11. Fredrik Lindgren 13+2 (3,3,2*,2*,2,1)
12. Paweł Przedpełski 2 (0,0,-,-,2)
13. Leon Madsen 14 (1,2,3,3,2,3)
14. Mateusz Świdnicki 0 (0,0,-)
15. Jakub Miśkowiak 3 (2,0,0,1)
Jak widać po zdobyczach punktowych naszych zawodników chyba najbardziej brakuje naszym zdaniem punktów Jasona Doyle-a. A może nawet nie punktów ile po prostu dobrej jazdy. Pozostaje liczyć na to, że drużyna w kolejnych spotkaniach pokaże Lwi pazur i Skandynawowie w naszej drużynie otrzymają wsparcie.