fbpx

W hicie PKO BP Ekstraklasy Raków zremisował we Wrocławiu z prowadzącym Śląskiem…

Piłkarze Rakowa Częstochowa w hicie 17. kolejki PKO BP Ekstraklasy zremisowali w niedzielę we Wrocławiu z prowadzącym w tabeli Śląskiem 1:1.

Kibice Śląska i Rakowa przed spotkaniem zastanawiali się czy mecz dojdzie do skutku. Weekendowe obfite opady śniegu sprawiły, że dwa sobotnie spotkania w PKO BP Ekstraklasie nie zostały rozegrane. Mecz w Gliwicach (Piast – Puszcza Niepołomice) został przerwany, a pojedynek Stali Mielec z ŁKS Łódź w ogóle nie został rozpoczęty…

Raków był jednak po czwartkowym meczu w Lidze Europy (wygrana w Graz ze Sturm 1:0 – red) więc gospodarze chcieli wykorzystać zmęczenie częstochowskich piłkarzy i grać. Przed meczem Śląsk miał nad Rakowem 8 punktów przewagi. W przypadku zwycięstwa wrocławian na przewaga wzrosłaby do 11 punktów… Stadion we Wrocławiu w dniu meczu był bardzo dobrze przygotowany. Nie było obaw, że mecz się nie odbędzie. Piłkarze grali na zielonej murawie.

Częstochowscy piłkarze podbudowani historyczną wygraną w Graz, bo to było pierwsze zwycięstwo Rakowa w fazie grupowej Ligi Europy, chcieli we Wrocławiu iść za ciosem. Czerwono-niebiescy jechali po 3 punkty i po to, by zmniejszyć stratę do Śląska do 5 punktów.

Raków bardzo dobrze rozpoczął niedzielny mecz. Odważnie atakował i umiejętnie bronił. Częstochowianie na prowadzenie wyszli w 24. minucie. Piłkę z prawej strony boiska otrzymał Sony Kittel i pewnym strzałem umieścił piłkę w bramce Śląska. Raków utrzymał prowadzenie do przerwy dzięki temu piłkarze w spokoju mogli wysłuchać w szatni słów trenera Dawida Szwargi przed drugą połową.

Niestety, ale Raków prowadził tylko do 67. minuty. Czerwono-niebiescy popełnili błąd w obronie, Vladan Kovacević wyszedł za daleko z bramki i sytuację wykorzystał Piotr Samiec-Talar, który wyrównał na 1:1.

W 75. minucie Erik Exposito był sam na sam z częstochowskim bramkarzem, ale Kovacević wybił piłkę i skończyło się na jęku miejscowych kibiców…

W końcówce częstochowianie próbowali strzelić drugiego gola, ale się nie udało. Ostatecznie mecz zakończył się remisem i podziałem punktów.

MR-K, Wrocław, fot: AK

Śląsk Wrocław – Raków Częstochowa 1:1 (0:1)

Bramki: 0:1 Kittel (24.), 1:1 Samiec-Talar (67)

Raków: Kovacević – Svarnas, Racovitan, Tudor, Plavsić (83. Sorescu), Kochergin (61. Lederman), Berggren, Jean Carlos, Kittel (61.Cebula), Nowak (72. Yeboah), Crnac (72. Zwoliński).

Partnerami relacji są:

Nowa Deweloper, Nowa Częstochowa, Nowy Reden (www.nowadeweloper.pl)

DMK Inwest materiały budowlane (www.dmkinvest.pl)

W hicie PKO BP Ekstraklasy Raków zremisował we Wrocławiu z prowadzącym Śląskiem... 2
W hicie PKO BP Ekstraklasy Raków zremisował we Wrocławiu z prowadzącym Śląskiem... 3
W hicie PKO BP Ekstraklasy Raków zremisował we Wrocławiu z prowadzącym Śląskiem... 4
W hicie PKO BP Ekstraklasy Raków zremisował we Wrocławiu z prowadzącym Śląskiem... 4
W hicie PKO BP Ekstraklasy Raków zremisował we Wrocławiu z prowadzącym Śląskiem... 6
W hicie PKO BP Ekstraklasy Raków zremisował we Wrocławiu z prowadzącym Śląskiem... 7
W hicie PKO BP Ekstraklasy Raków zremisował we Wrocławiu z prowadzącym Śląskiem... 8