fbpx

Fotografia niczym malarstwo, czyli twórczość Małgorzaty Kozakowskiej w Galerii 4Arte

Oglądając prace Małgorzaty Kozakowskiej aż trudno uwierzyć, że to nie olej czy akryl, a zatrzymany w obiektywie kadr. Od 4 marca jej niezwykłe fotografie gościć będą w Galerii 4Arte.

Fotografka Małgorzata Kozakowska jest częstochowianką. To utytułowana członkini Związku Polskich Artystów Fotografików (od 2008 r.) oraz Kieleckiej Szkoły Krajobrazu. Jej nazwisko ściśle wiąże się z Międzynarodowym Salonem „Martwa natura w fotografii”. W 2005 r. otrzymała tu wyróżnienie, dwa lata później – III nagrodę, w 2009 r. – Grand Prix, a w 2011 r.  – Srebrny Medal Fotoklubu RP. Tytuł „Fotografa Roku” w roku 2008, 2009 i 2011 przyznawał jej zaś przez Jurajski Oddział Fotoklubu RP.

Lista otrzymanych przez Kozakowską nagród jest naprawdę długa. Szczególne znaczenie ma z pewnością Złoty Medal przyznany przez Międzynarodową Federację Sztuki Fotograficznej FIAP w 2009 r.

W rodzinnym mieście triumfowała podczas „Klimatów Częstochowy 2011”, gdy nagradzano ją I i II nagrodą w kategorii „Fotografia klimatyczna”, a także, gdy dyrektor Regionalnego Ośrodka Kultury wręczała jej nagrodę specjalną podczas Międzynarodowego Konkursu Fotokreacji „Cyberfoto 2020”.

Częstochowiankę doceniano też m.in. podczas Międzynarodowego Niekonwencjonalnego Konkursu Fotograficznego „Foto Odlot” w Rzeszowie czy Ogólnopolskim Konkursie Fotografii „Portret” w Trzciance.

Na koncie Kozakowskiej nie brakuje również sukcesów na arenie międzynarodowej. Dowodem tego jest choćby srebrny medal otrzymany podczas Międzynarodowego Salonu Fotografii w Albanii w 2020 r. czy wyróżnienie Międzynarodowej Federacji Fotografii Artystycznej FIAP przyznany w ramach 13. Biennale Fotografii „Żena/Women” w czeskich Strakonicach.

– Poruszam wiele tematów, jednak moim ulubionym pozostaje martwa natura. Moje fotografie są niemym świadkiem moich stanów emocjonalnych, pragnień, wspomnieniem lub po prostu spotkaniem z ciszą. Martwa natura jest pokornym modelem do portretowania i eksperymentowania. Nie zrani, nie wyśmieje, nie obrzuci złym spojrzeniem. Los rzeczy może stanowić metaforę losu ludzkiego. Na moich fotografiach pojawiają się spękania i rysy, którymi naznacza nas często życie – mówi o swojej twórczości fotografka.

Teraz jej prace zagoszczą w częstochowskiej Galerii 4Arte (ul. 1 Maja 27). Wernisaż wystawy zaplanowano na piątek, 4 marca na godz. 19. Warto dodać, że podczas wydarzenia będzie można kupić malarskie fotografie autorstwa Małgorzaty Kozakowskiej. Autorka przygotowała na tę okazję prace drukowane na papierze jedwabnym (dostępne w dwóch rozmiarach). – Oprawiłam je w passe-partout, podkreślając ich charakter. Wybrałam prace, które wiele dla mnie znaczą, niosą pewien przekaz i mam nadzieję, że trafią do serc – dodaje artystka.

Zuzanna Suliga