fbpx

Trener Rakowa Częstochowa Marek Papszun przed meczem z Piastem Gliwice

– Doceniamy rywala, ale też znamy swoją siłę i będziemy chcieli wygrać – mówi przed sobotnim mecze z Piastem Gliwice trener Rakowa Marek Papszun.

W sobotę o godz. 15 Raków rozegra pierwszy oficjalny mecz w 2023 roku przy ul. Limanowskiego. W drugim meczu rundy wiosennej częstochowianie podejmują Piasta Gliwice. W meczu nie zagra na pewno Fran Tudor, który będzie zawieszony przez trzy najbliższe mecze. Do kadry meczowej wraca Mateusz Wdowiak. Fabian Piasecki trenuje indywidualnie, ale jest szansa, że do soboty będzie gotowy do gry.

– Szykujemy się do inauguracji na naszym boisku i walczymy przede wszystkim z warunkami atmosferycznymi. To jest dzisiaj dla nas największe wyzwanie. Wierzę, że pogoda dopisze na tyle, że stan boiska nie przeszkodzi stworzyć dobrego widowiska. Gramy z drużyną Piasta, która jest silna. Pokazała to w pierwszym spotkaniu. Po zmianie trenera widać tą dobrą energię. To drużyna doświadczona. Liczę na to, że stworzymy widowisko.

Częstochowski szkoleniowiec odpowiadał też na pytania dziennikarzy. – Trudno przewidzieć, jak będzie wyglądało spotkanie. Wszystkie mecze z Piastem są trudne, aczkolwiek zwycięskie dla nas w takich okolicznościach emocjonalnych i końcówkach. Ostatnie nasze mecze były bardzo emocjonujące. Piast to silna drużyna i doświadczona, bo to miejsce nie jest adekwatne. Druga sprawa to trener Vuković, który pokazał w Legii, że zna się na swoim fachu. To już widać po pierwszym meczu, że mieli dobrze przepracowany okres przygotowawczy. Spodziewamy się rywala na poziomie. Ale my pokazaliśmy w pierwszym spotkaniu, że też jesteśmy na wyższym poziomie niż w poprzedniej rundzie. Doceniamy rywala, ale też znamy swoją siłę i będziemy chcieli wygrać.

MR-K, fot: AK

Trener Rakowa Częstochowa Marek Papszun przed meczem z Piastem Gliwice 2
Trener Rakowa Częstochowa Marek Papszun przed meczem z Piastem Gliwice 3