Żużlowcy Tauron Włókniarz Częstochowa w pierwszym meczu nowego sezonu zremisowali w Grudziądzu z GKM-em 45:45. W drugiej kolejce ugoszczą w Częstochowie mistrza Polski Motor Lublin.
W pierwszym meczu nowego sezonu żużlowcy Tauron Włókniarz Częstochowa ścigali się w Grudziądzu. Przed spotkaniem było kilka znaków zapytania. Kibice zastanawiali się, jak spiszą się nowi zawodnicy czyli Mikkel Michelsen i Maksym Drabik? Fani częstochowskich „Lwów” zastanawiali się też, jak zadebiutują w PGE Ekstralidze juniorzy: Franciszek Karczewski i Kajetan Kupiec?
Drużyna trenera Lecha Kędziory w meczu w Grudziądzu wystąpiła osłabiona brakiem Kacpra Woryny. Worynie odnowił się jeden z urazów i zawodnik nie wyjechał na tor. Było to zaskoczenie, bo Woryna dzień przed meczem na Press Day tryskał humorem i nic nie wskazywało na to, że nie zaprezentuje się w Grudziądzu.
Spotkanie rozpoczęło się bardzo dobrze dla gości. Leona Madsen wspólnie z Mikkel Michelsenem wygrali pierwszy bieg 4:2. W drugim wyścigu częstochowscy juniorzy wyśmienicie zadebiutowali w PGE Ekstralidze. Franciszek Karczewski i Kajetan Kupiec 5:1 pokonali swoich rówieśników z Grudziądza i Tauron Włókniarz prowadził 9:3. Riposta GKM-u była szybka, bo po trzeciej gonitwie było już 10:8 dla gości.
Po 5. wyścigu częstochowianie ponownie mieli 8 punktów przewagi. Ta przewaga utrzymała się do 10. wyścigu. W 10. biegu fenomenalny Nicki Pedersen wspólnie z Glebem Chugunowem wygrali 5:1 z Karczewskim i Kupce i zmniejszyli straty do 4 „oczek”. Ale w . 11 wyścigu Madsen z Drabikiem zostawili za swoimi plecami Fredrika Jacobsena i Mateusza Szczepaniaka i Tauron Włókniarz ponownie odskoczył na 8 punktów. Niestety, ale cała przewaga została stracona w 12. i 13. biegu, gdy częstochowianie dwa razy przegrali po 1:5… Przed biegami nominowanymi był remis 39:39.
W pierwszym z biegów nominowanych wygrał Michelsen przed Fricke, Jakobsenem, Szczepaniakiem i Miśkowiakiem. Wszystko miało rozstrzygnąć się w ostatnim 15. biegu. Częstochowscy kibice zastanawiali się, czy częstochowskim żużlowcom uda się wygrać z Pedersenem, który był niepokonany i miał na koncie 5 zwycięstw…
Na Pedersena nie było w tym meczu mocnych. Duńczyk przyjechał na pierwszym miejscu zdobywając komplet 18 punktów. Na drugiej i trzeciej pozycji dojechali częstochowianie, co oznaczało, że mecz zakończy się remisem i podziałem punktów…
Kibice Włókniarza liczyli na zwycięstwo i prezent na święta, ale patrząc na brak Kacpra Woryny to z remisu też należy być zadowolonym. Szkoda jedynie faktu, że częstochowianie nie potrafili utrzymać 8 punktowej przewagi…
AK, fot: Grzegorz Misiak (Włókniarz Częstochowa)
ZOOleszcz GKM Grudziądz – Tauron Włókniarz Częstochowa 45:45
ZOOleszcz GKM Grudziądz 45
F. Jakobsen 6 (0,3,1,1,1), M. Fricke 8 (2,d,2,2,2), G. Czugunow 8 (2,1,2,3,0), M. Szczepaniak 2 (2,0,-,0), N. Pedersen 18 (3,3,3,3,3,3), W. Rafalski 0 (0,0,-), K. Pludra 3 (1,0,2), K. Łobodziński 0 (0).
Tauron Włókniarz Częstochowa 45
L. Madsen 13 (3,2,3,3,2), J. Miśkowiak 2 (1,1,0,d,0), M. Michelsen 8 (1,2,1,1,3), M. Drabik 9 (1,3,2,2,1), K. Woryna, F. Karczewski 8 (3,3,1,1,w), K. Kupiec 5 (2,0,2,w,1), K. Halkiewicz.
Bieg po biegu:
1. Madsen, Czugunow, Michelsen, Jakobsen 2:4
2. Karczewski, Kupiec, Pludra, Rafalski 1:5/3:9
3. Pedersen, Szczepaniak, Miśkowiak, Kupiec 5:1/8:10
4. Karczewski, Fricke, Drabik, Rafalski 2:4/10:14
5. Drabik, Michelsen, Czugunow, Szczepaniak 1:5/11:19
6. Pedersen, Madsen, Miśkowiak, Pludra 3:3/14:22
7. Jakobsen, Kupiec, Karczewski, Fricke (d) 3:3/17:25
8. Pedersen, Drabik, Michelsen, Łobodziński 3:3/20:28
9. Madsen, Fricke, Jakobsen, Miśkowiak 3:3/23:31
10. Pedersen, Czugunow, Karczewski, Kupiec (w) 5:1/28:32
11. Madsen, Drabik, Jakobsen, Szczepaniak 1:5/29:37
12. Czugunow, Pludra, Kupiec, Miśkowiak (d) 5:1/34:38
13. Pedersen, Fricke, Michelsen, Karczewski (w) 5:1/39:39
14. Michelsen, Fricke, Jakobsen, Miśkowiak 3:3/42:42
15. Pedersen, Madsen, Drabik, Czugunow 3:3/45:45
