Skra Częstochowa w czerwcu i lipcu prezentuje się bardzo dobrze na boiskach II ligi i jest postrachem dla wszystkich. Częstochowianie w sobotę wygrali w Elblągu z Olimpią i dopisali sobie kolejne ważne punkty.
Skra Częstochowa cały czas walczy o utrzymanie się w II lidze. Przed wyjazdem do Elbląga miała tylko dwa punkty przewagi nad strefą spadkową. Na domiar złego przed meczem z Olimpią z zespołem rozstał się dotychczasowy trener Paweł Ściebura. Jego obowiązki do końca sezonu pełnić będzie jego asystent Jacek Rokosa.
Wszystko wskazuje na to, że filozofia gry trenera Ścibury nadal procentuje, bo Skra wywiozła ważne trzy punkty z Elbląga. Goście wyszli na prowadzenie po golu niezawodnego Daniela Rumina w 29. minucie. Chwilę później było już 2:0 dla częstochowian. Na listę strzelców wpisał się Rafał Brusiło. Częstochowianie utrzymali prowadzenie do przerwy.
Po zmianie stron gospodarze ruszyli do odrabiania strat. Wynik udało im się zmniejszyć w 52. minucie, gdy piłkarze Olimpii wykorzystali rzut karny. Piłkarze Skry grali jednak uważnie w obronie, rozbijali ataki gospodarzy i utrzymali prowadzenie do końca meczu.
Podopieczni trenera Jacka Rokosy dopisali sobie kolejne ważne trzy punkty. Po 31 kolejkach Skra ma na koncie 45 punktów. Do zakończenia sezonu pozostały trzy kolejki.
Już w środę Skra rozegra 32 mecz w sezonie. Na stadionie przy ul. Loretańskiej podejmować będzie Górnika Łęczna.
Olimpia Elbląg – Skra Częstochowa 1:2 (0:2)
Foto: Archiwum