Skra Częstochowa już w najbliższą środę rozegra kolejne spotkanie w II lidze. Częstochowscy piłkarze jadą do oddalonego o ponad 400 kilometrów Bytowa na mecz z tamtejszą Bytovią.
Czerwiec jest dla podopiecznych trenera Piotra Ściebury bardzo udany. Przypomnijmy, że Skra w czerwcu rozegrała sześć spotkań i zgromadziła w nich 13 punktów. Skra wygrała m.in. z liderem Widzewem Łódź oraz wiceliderem GKS-em Katowice. Pokonała też Stal Stalowa, Wola, zremisowała z Resovią Rzeszów, przegrała ze Zniczem Pruszków oraz w minioną sobotę rozbiła Gryfa Wejherowo 7:0.
Kibice Skry cieszą się z gry i wyników, ale w najbliższą środę przed Skrą dość trudne zadanie. Częstochowianie już we wtorek wyjeżdżają w daleką podróż do Bytowa, gdzie w środę zmierzą się z zajmującą 6. miejsce w tabeli II ligi Bytovią. Gospodarze mają mają 5 punktów przewagi nad Skrą i teoretycznie będą faworytem. Tym bardziej, że Bytovia dość dobrze gra na własnym obiekcie. Z dotychczas rozegranych 14 spotkań Bytovia przegrała u siebie tylko dwa razy i trzy razy dzieliła się z zespołami gości punktami. W pozostałych dziewięciu spotkaniach Bytovia wygrywała.
Czerwcowe wyniki Skry świadczą jednak
o tym, że częstochowianie nie powinni obawiać się nikogo.
Pokonali przecież lidera i wicelidera więc i Bytovia jest w ich
zasięgu…