Hucznie zapowiadana lecz nieco wolniej wprowadzona w życie. Elektroniczne zwolnienia już funkcjonują w systemie, jednak ciągle z różnymi przeszkodami Ustawa dotycząca elektronicznych zwolnień lekarskich, według deklaracji w całości obowiązywać będzie od 1 grudnia br.
Z początkiem grudnia 2018 roku, lekarze będą mogli wystawiać zwolnienia tylko w formie elektronicznej. E-zwolnienia trafiać będą od razu do ZUS, a papierowe zwolnienia odchodzą do historii. Dotychczas, osoba chora w ciągu siedmiu dni sama musiała dostarczyć zwolnienie, teraz nie będzie takiej konieczności.
Minister rodziny, pracy i polityki społecznej – Elżbieta Rafalska na konferencji prasowej zapowiedziała, że termin wdrożenia reformy przewidującej wprowadzenie e-zwolnień był dwukrotnie przekładany. Ostatecznym terminem na wprowadzenie elektronicznych zwolnień jest 1 grudnia 2018 roku. Wtedy też papierowe zwolnienia nie będą już funkcjonowały.
Ilość wystawianych zwolnień lekarskich pobija rekordy. Ich przyczyny są różne. Od przeziębienia po depresje. Z roku na rok w Polsce rośnie ilość wystawianych zwolnień. Powodem ich wydania są zarówno choroby powszednie takie jak grypa, ale też coraz częściej choroby psychiczne – to ponad 17% z całej puli świadczeń z tytułu niezdolności do pracy.
Zdaniem Rafalskiej, zwolnienia te przez wiele lat nastręczały wiele trudności i lekarzom, i pacjentom. Wprowadzenie e-zwolnień ma ten proces ułatwić.
Proces wystawienia e-zwolnienia?
Po wpisaniu numeru PESEL lekarze będą mieli wszystkie dane, które dotąd wprowadzali ręcznie, w e-zwolnieniu będą one wpisywane automatycznie.
Z początkiem wprowadzenia w życie zwolnień lekarskich (początek 2016r.) wystawianych było ok. 3 procent e-zwolnień. Teraz ich wartość oscyluje w okolicach 50 procent. Rafalska nie ukrywa, że jest to postęp, który dobrze rokuje, ale także dobre przygotowanie ZUS do tej zmiany.
Akcja informacyjna
Zapowiedziana jest akcja informacyjna, która ma na celu wyjaśnienie zasad wprowadzenia i wystawiania e-zwolnień. Na tym etapie ponad 75 procent lekarzy nie wystawia elektronicznych zwolnień. Od 23 października w imieniu lekarzy takie zwolnienia mogli wystawiać również asystenci medyczni. W tej grupie są pielęgniarki, ratownicy medyczni jak również sekretarki medyczne.
O tym, czy zwolnienie ma zostać wydane nadal decyduje tylko i wyłącznie lekarz. Osoba upoważniona wykonuje jedynie techniczne czynności.
Przystosowanie systemu
W związku z całym procesem mającym przygotować placówki by miały możliwość wystawić e-zwolnienia ministerstwo przeznaczyło 50 mln zł. Środki te będą obejmować zakup sprzętu komputerowego, oprogramowania i szkoleń dla lekarzy POZ. Kwota maksymalna jaka przeznaczona będzie dla jednego świadczeniodawcę to 36.4 tys. zł.
Jako, że jesteśmy krajem, który ciągle się rozwija w różnych dziedzinach, wprowadzenie dokumentów elektronicznych jest nie do uniknięcia.
E-zwolnienia przyczynią się do szybszego i sprawniejszego wystawiania zwolnień. – Ilość danych, które trzeba wpisywać, była gigantyczna, NIP, PESEL, daty, policzenie dni pracujących i niepracujących – przekonywał minister zdrowia Łukasz Szumowski.
Działania ZUS
Od stycznia br., ZUS zintensyfikował działania mające na celu przekonanie lekarzy do wystawiania zaświadczeń w formie elektronicznej. Jeszcze w listopadzie ubiegłego roku wskaźnik lekarzy wystawiających zaświadczenia w formie elektronicznej wynosił niewiele ponad 6 proc. Prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Gertruda Uścińska zaznaczyła, że ZUS zawarł porozumienia z placówkami medycznymi, zindywidualizował formy szkolenia lekarzy i zakładania ich profili na Platformie Usług Elektronicznych. W rejestrze lekarzy, którzy mogą orzekać o niezdolności do pracy, jest 143 tysiące lekarzy, a 104 tysiące ma profil, który jest konieczny, żeby korzystać z tej elektronicznej formy.
Uścińska dodała, że ZUS wprowadził także koordynatorów udzielających informacji i prowadzących szkolenia oraz tzw. białe soboty, podczas których lekarze mogą otworzyć sobie profil na Platformie Usług Elektronicznych i uzyskać certyfikat.
Paulina Stasiak-Balas