Piłkarze Rakowa na zmodernizowanym stadionie w Częstochowie pokonali w piątek przy ul. Limanowskiego Śląsk Wrocław 2:0. Była to czwarta z rzędu wygrana czerwono-niebieskich w PKO BP Ekstraklasie i 14 zwycięstwo w sezonie.
Piłkarze Rakowa doczekali się powrotu do Częstochowy, a Ekstraklasa po 23 latach ponownie zagościła przy Limanowskiego 83. Ostatni raz Raków w najwyższej klasie rozgrywek w Polsce (wówczas I liga) grał przy Limanowskiego w 1998 roku.
W piątek czerwono-niebiescy podejmowali Śląsk Wrocław, którego trenerem jest były piłkarz Rakowa Jacek Magiera. Spotkanie w pierwszej połowie nie dostarczyło większych emocji i zakończyło się bezbramkowym remisem. Zdecydowanie ciekawiej było po zmianie stron. Częstochowianie już w 48. minucie wyszli na prowadzenie po golu Davida Tijanica, któremu asystował Vladislavs Gutkovskis. Wynik meczu w 85. minucie ustalił Marcin Cebula.
Raków po 26 spotkaniach ma 49 punktów (14 zwycięstw, 7 remisów, 5 porażek). Kolejny mecz Raków rozegra 28 maja w Białymstoku z Jagiellonią. Do zakończenia rozgrywek w PKO BP Ekstraklasie pozostały już tylko 3 kolejki, ale Raków ma jeszcze zaległy mecz w Mielcu ze Stalą.
Raków Częstochowa – Śląsk Wrocław 2:0 (0:0)
Bramki: 1:0 Tijanić (48.), 2:0 Cebula (85.)
Raków: Holec – Piątkowski, Niewulis, Arsenić, Tudor, Lederman (63. Schwarz), Sapała (46. Tijanić), Kun, Cebula (87. Malinowski), Wdowiak (73. Ivi Lopez), Gutkovskis (73. Arak).
Foto: Gazeta Regionalna/AK
Więcej zdjęć i fotorelacja z meczu na fb Gazety Regionalnej.
