Piłkarze Rakowa w czwartym meczu PKO BP Ekstraklasy tylko zremisowali u siebie z Jagiellonią Białystok 2:2 i stracili dwa ważne punkty.
Raków ma już za sobą cztery mecze w PKO BP Ekstraklasie i 7 punktów na koncie. Częstochowianie pokonali Wartę Poznań 1:0, Stal Mielec 3:2, przegrali w Zabrzu z Górnikiem 0:1 oraz dzisiaj zremisowali przy „L83” z Jagiellonią Białystok.
Raków w poprzednim sezonie przegrał w 2. kolejce w Białymstoku z „Jagą” 0:3, ale w rewanżu w Częstochowie podopieczni trenera Marka Papszuna po golach Fabio Sturgeon, Andrzeja Niewulisa, Ivi Lopeza, Mateusza Wdowiaka i Zorana Arsenica rozbili drużynę z Białegostoku aż 5:0. Jest to jak na razie najwyższe zwycięstwo Rakowa w Ekstraklasie.
Kibice Rakowa ostatnio nie narzekają na nudę. W czwartek Raków grał rewanżowe spotkanie 3. rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy UEFA i pokonali słowackiego Spartaka Trnava 1:0. Raków awansował do 4. rundy eliminacji LKE i już w najbliższy czwartek w Częstochowie o godz. 18 zmierzy się z czeską Slavią Praga. Rewanż odbędzie się 25 sierpnia w stolicy Czech. Zwycięzca tego dwumeczu awansuje do rozgrywek grupowych LKE UEFA.
Dlatego w dzisiejszym spotkaniu trener Rakowa dał odpocząć niektórym podstawowym zawodnikom. W podstawowej jedenastce zabrakło m.in. Ivi Lopeza, Gianisa Papanikolau i Vladislavsa Gutkovskisa, a od pierwszych minut pojawili się Szymon Czyż, Fabian Piasecki czy Bartosz Nowak.
Niedzielny mecz ułożył się idealnie dla Rakowa, ale druga połowa już nie była tak udana… Po 10. minutach gry było już 2:0! Pierwsza bramka padła już w 3. minucie, a jej autorem był Bartosz Nowak. Siedem minut później było już 2:0 dla Rakowa. Piłkę ostatni dotknął Bojan Nastić i został zaliczony gol samobójczy. Kiedy kibice spodziewali się kolejnych celnych trafień gospodarzy, tych przed przerwą już nie było.
Po zmianie stron do głosu niespodziewanie doszli goście. W 63. minucie straty dla Jagiellonii zmniejszył Nene i zaczęła się nerwowa gra, bo rywale nie mieli nic do stracenia i chcieli wyrównać. W 85. „Jaga”wyrównała na 2:2 po golu Jesusa Imaza…
Choć sędzia przedłużył mecz o 7 minut to ostatecznie pojedynek Rakowa i Jagiellonii zakończył się niespodziewanym remisem 2:2 i podziałem punktów…
Raków Częstochowa – Jagiellonia Białystok 2:2 (2:0)
Bramki: 1:0 Nowak (3.), 2:0 Nastić (samobójcza), 2:1 Nene (63.), 2:2 Imaz (85.)
Raków: Trelowski, Rundić, Arsenić, Racovitan (89. Sorescu), Kun, Czyż, Gwilia (76. Papanikolau), Tudor, Nowak (61. Kochergin), Wdowiak (76. Ivi Lopez), Piasecki (61. Musiolik).
MR-K, fot: AK
Partnerem relacji jest DMK Invest materiały budowlane Konopiska