fbpx

Raków Częstochowa po wygranej z Arką Gdynia 3:2 zapewnił sobie utrzymanie w PKO BP Ekstraklasie!

Raków Częstochowa pokonał w piątek w Bełchatowie Arkę Gdynia 3:2. Tym samym częstochowscy piłkarze zapewnili sobie utrzymanie i prawo gry w kolejnym sezonie w ekstraklasie.

Raków grając w tzw. grupie spadkowej prezentuje się bardzo dobrze. Czerwono-niebiescy wygrali trzeci mecz z rzędu! A jeśli do tego doliczymy zwycięstwo z Zagłębiem Lubin w 30. ostatniej kolejce rundy zasadniczej to podopieczni trenera Marka Papszuna mają na koncie cztery wygrane pod rząd!

Raków ma już na koncie 50 punktów (z 41 punktami rozpoczynał grę w grupie barażowej). Jeśli w sobotę Górnik Zabrze nie wygra z Wisłą Kraków to Raków będzie w tabeli na 9. miejscu czyli pierwszym w grupie spadkowej.

Kibice w piątek w Bełchatowie zobaczyli ciekawe spotkanie i co najważniejsze z aż pięcioma bramkami.  Pierwszego gola dla Rakowa w 29. minucie zdobył Kamil Piątkowski. Na 2:0 tuż przed przerwą podwyższył Petr Schwarz. Arka kontaktowego gola zdobyła po kiksie Patryka Kuna. Po celnym trafieniu Kamila Kościelnego na tablicy wyników było już 3:1 dla Rakowa. Gdynianie po golu Marcusa da Silvy zmniejszyli straty na 2:3. Co prawda bliski zdobycia gola dla Rakowa był jeszcze Ben Lederman, ale piłka po jego strzale trafiła w spojenie.  Kibice więcej goli nie zobaczyli.

Po ostatnim gwizdku sędziego piłkarze Rakowa wraz z kibicami mogli cieszyć się z czwartego z rzędu zwycięstwa oraz utrzymania w PKO Ekstraklasie, które zostało zapewnione na cztery kolejki przed zakończeniem sezonu.

Raków Częstochowa – Arka Gdynia 3:2 (2:0)

Bramki: 1:0 Piątkowski (29.), 2:0 Schwarz (43.), 2:1 Kun (56. samobójcza), Kościelny (66.), 3:2 da Silva (82.)

Raków: Szumski – Piątkowski, Petrasek, Kościelny, Schwarz (46. Lederman), Kun, Bartl (78. Tudor), Musiolik, Tijanić, Brown Forbes (86. Oziębała).