fbpx

Raków Częstochowa podejmuje Arkę Gdynia. Będzie 3 zwycięstwo z rzędu?

W 33. kolejce PKO BP Ekstraklasy Raków Częstochowa na Gieksa Arenie w Bełchatowie podejmować będzie w piątek Arkę Gdynia. Podopieczni trenera Marka Papszuna celują w trzecie zwycięstwo z rzędu.

Raków Częstochowa po rundzie zasadniczej znalazł się w grupie spadkowej i walczy o miejsca 9.-16. Wszystko wskazuje na to, że Raków o 9. pozycję będzie rywalizował z Górnikiem Zabrze. Po dwóch kolejkach w rundzie barażowej Raków i Górnik mają po 47 punktów. Tuż za nimi na 11. Pozycji jest  Zagłębie Lubin, która ma 41 punktów i aż 6 „oczek” straty do zespołów z Zabrza i Częstochowy.

Raków w rundzie barażowej ma dwa zwycięstwa z rzędu. W 31. kolejce czerwono-niebiescy pokonali Wisłę Kraków 3:1, a w miniony wtorek wygrali w Krakowie z Koroną po golu Piotra Malinowskiego 1:0. W piątek w Bełchatowie częstochowscy piłkarze powalczą o trzecie zwycięstwo z rzędu w grupie barażowej.

Arka z 33. punktami zajmuje 14. miejsce w tabeli. Do 13. Wisły Kraków ma już 5 punktów przewagi. Z ligi spadł już ŁKS Łódź, ale drużyna z Trójmiasta ma wciąż realne szanse na utrzymanie i do Bełchatowa przyjedzie bić się o zwycięstwo.

Piłkarze Rakowa będą  musieli uważać Marko Vejinovicia, który ma na koncie 8 celnych trafień oraz na Macieja Jankowskiego, który zdobył gola mniej. Groźny może być też Michał Nalepa. Jeśli ci piłkarze zagrają w piątek to obrońcy Rakowa będą musieli zwrócić na nich szczególną uwagę.

Trener Rakowa Marek Papszun też musi dokonać wyboru. Do składu może wrócić najlepszy strzelec Felicio Brown Forbes (9 bramek), który w Kielcach nie zagrał z przyczyn formalnych. W jego miejsce od pierwszej minuty zagrał Piotr Malinowski, który zdobył… zwycięskiego gola. Mimo wszystko częstochowski szkoleniowiec raczej postawi na bramkostrzelnego Forbesa.   

Piątkowe spotkanie w Bełchatowie zaplanowano na godz. 18.