„Nic o Nas bez Nas” czyli Powiat Lubliniecki zdecydowanie nie zgadza się na przyłączenie do Województwa Częstochowskiego.
Powracający temat chęci utworzenia Województwa Częstochowskiego bardzo niepokoi władze powiatu lublinieckiego, które nie zgadzają się na przyłączenie swojego powiatu do nowego województwa.
Dyskusja rozgorzała po tym, jak coraz głośniej zaczęto mówić o podziale administracyjnym województwa mazowieckiego. Zwolennikami takiego pomysłu są miedzy innymi: wiceminister rolnictwa Szymon Giżyński i prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk.
Ze względu na obecną ilość mieszkańców (220 tys.), Częstochowa jest 13. pod względem wielkości miastem w kraju i największym miastem pozbawionym statusu wojewódzkiego. Powiat lubliniecki i – reprezentujący mieszkańców – radni wchodzący w skład Rady Powiatu wyrazili zdecydowany sprzeciw dla takiego rozwiązania.
W takim tonie wypowiedział się również na antenie TVP starosta Joachim Smyła.
– „Jesteśmy przeciwni takim rozwiązaniom ze względów ekonomicznych, politycznych kulturowych i historycznych. Nasz pogląd wyraziliśmy uchwałą Rady Powiatu w 2015 r., w której stanowczo sprzeciwiamy się próbom wyłączenia powiatu lublinieckiego ze struktur administracyjnych województwa śląskiego i włączenia nas w ewentualnie tworzone województwo częstochowskie. Oczywiście nie mamy nic przeciwko utworzeniu takiego województwa, ale bez nas.” – mówił starosta.
Również eksperci – jak prof. Jacek Szołtysek z Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach – sceptycznie podchodzą do takich pomysłów. Podkreślają, iż małe województwo to mniejsze szanse na unijne pieniądze, a region rolniczy, nie będzie w stanie wygenerować dużej ilości miejsc pracy.
– „Mieszkańcy Ziemi Lublinieckiej już raz doświadczyli takich siłowych „przesunięć”. Potraktowano nas – Ślązaków – jak pionki na szachownicy. W 1975 r. komuniści siłowo wyrwali powiat lubliniecki ze struktur ówczesnego województwa katowickiego i przyłączyli do nowo powstałego województwa częstochowskiego. To było dla mieszkańców naszej ziemi prawdziwym nieszczęściem. Nasze korzenie zawsze były i będą na Śląsku, czego najlepszym przykładem było zdecydowane NIE dla odłączenia Ziemi Lublinieckiej ze Śląska wyrażone w plebiscycie w czerwcu w 1981 r. Zmiany te – jak już powiedziałem – były odgórnie narzucone, nikt się nas nie pytał czy chcemy. W takim ustroju, w jakim wówczas żyliśmy nie pytano mieszkańców, co byłoby dla nich lepsze, nie pytano się o ich tożsamość, nie szanowano woli lokalnej społeczności. Dzisiaj żyjemy w państwie demokratycznym, nikt nie może decydować o Nas bez Nas” – mówił Tadeusz Konina, wicestarosta lubliniecki.
(Źródło: Powiat Lubliniecki)