Osłabiony Exact Systems Norwid przegrał niespodziewanie w sobotę w Częstochowie z Mickiewiczem Kluczbork 1:3. Dla podopiecznych trenera Piotra Gruszki to 5 porażka w sezonie w 9 rozegranych spotkaniach.
Przed meczem faworytem byli gospodarze, którzy w tabeli wyprzedzali gości o 4 punkty. Dodatkowo Mickiewicz w ośmiu meczach wygrał tylko… 2 razy. W sobotę goście z Kluczborka zgarnęli jednak całą pulę i wywieźli z Częstochowy 3 cenne punkty.
Exact Systems Norwid zagrał kolejny mecz bez podstawowego atakującego Tomasza Kryńskiego oraz środkowego Jarosława Muchy. Mimo to częstochowianie byli faworytem. Już pierwszy set potwierdził, że nie będzie łatwo. Częstochowianie nie potrafili narzucić swojego stylu gry i przegrali 20:25.
Gra uległa poprawie w kolejnym secie. Siatkarze trenera Gruszki wygrali na przewagi i doprowadzili do remisu 1:1. Kibice po meczu zastanawiali się, co się stało w trzecim secie, gdy gospodarze przegrali do 15? Zła realizacja taktyki? Niedokładność siatkarzy czy złe rozpracowanie przez statystyków gry rywali i ich taktyki? Taki set nie powinien się przytrafić siatkarzom, którzy grają z zespołem z dołu tabeli, a sami myślą o grze i walce o czołowe miejsce w Tauron 1 Lidze…
W czwartym secie częstochowianie mieli różne momenty. Raz dyktowali warunki gry, a innym razem musieli uznać wyższość rywali. Ostatecznie przegrali 24:26 i mecz 1:3. Dla Exact Systems Norwid była to 5 porażka w sezonie i 3 przed częstochowską publicznością…
Exact Systems Norwid Częstochowa – Mickiewicz Kluczbork 1:3 (20:25, 30:28, 15:25, 24:26)
Exact Systems Norwid: Biliński, Łapszyński, Zawalski, Wnuk, Długosz, Usowicz, Podborączyński (libero) – Mordarski (libero) – Kowalski, Gibek, Sługocki, Popiela.
AK, foto: AK
