W mediach społecznościowych ruszyła akcja na rzecz Klubokawiarni „Alternatywa 21”, w której zatrudnione są osoby niepełnosprawne. Lokal, jak wszystkie w dobie epidemii, jest zamknięty i grozi mu likwidacja.
Miejsce to można uratować, zamawiając dania na wynos lub z dowozem do domów. Chodzi nie tylko o utrzymanie miejsc pracy, ale przede wszystkim danie szansy niepełnosprawnym na dalszą, samodzielną egzystencję. To być albo nie być dla Zuzy, Mateusza, Marty i Dominiki, dla których „Alternatywa 21” to coś więcej niż być może jedyna szansa na pracę zawodową w mieście. Tu spotykają się z innymi ludźmi, integrują się z pełnosprawnymi częstochowianami, a także mają okazję pokazać, że niepełnosprawność nie musi oznaczać bezczynnego siedzenia w domu.
„Alternatywę 21” prowadzi spółdzielnia socjalna założona w 2016 roku wspólnie przez miasto i Fundację „Oczami Brata”. Lokal powstał, aby stworzyć niepełnosprawnym możliwość pracy zarobkowej oraz integracji społecznej. Przed epidemią pracowało w nim sześcioro niepełnosprawnych. Byli kelnerami i pomocnikami w kuchni.
- Dwóm osobom niestety umowy skończyły się w połowie marca i teraz została jedynie czwórka pracowników — mówi koordynująca pracę klubokawiarni Marta Goldsztajn. – Teraz walczymy, aby i pozostali nie stracili pracy. Robimy, co się da. Liczymy, że częstochowianie nam pomogą.
Na Facebooku ruszyła zbiórka na rzecz „Alternatywy 21” (www.facebook.com/donate/207600963989461/1600318330116579/). Sam lokal także podjął starania, aby przetrwać te ciężkie chwile. - Proponujemy dania z dowozem do domów lub na wynos, z odbiorem w lokalu — opowiada Marta Goldsztajn. – Zachęcam do skorzystania z tej oferty. Można dobrze zjeść, a jednocześnie zrobić coś pożytecznego.
Każdego dnia „Alternatywa 21” proponuje zestaw obiadowy wegański lub z mięsem. Co danego dnia jest w menu, można sprawdzić, wchodząc na stronę klubokawiarni na Facebooku.
Osoby prowadzące lokal myślą nad kolejnymi rozwiązaniami ratującymi klubokawiarnię. - Lada dzień chcemy wprowadzić coś w rodzaju bonów przedsprzedażowych — opowiada Marta Goldsztajn. – Każdy, kto zechce nam pomóc, będzie mógł już teraz wykupić usługę w klubokawiarni do zrealizowania po epidemii, gdy lokal zostanie ponownie otwarty. Zachęcam do śledzenia wszelkich wiadomości w mediach społecznościowych, na stronach klubokawiarni oraz naszej fundacji.
O pomoc dla „Alternawyny 21″zwrócił się do internautów także założyciel i prezes Fundacji „Oczami Brata” Paweł Bilski. Link z apelem znajduje się poniżej:
https://www.facebook.com/OczamiBrata/videos/213792059831590/