Funkcjonariusz z Komisariatu Policji w Poczesnej zatrzymał po służbie pijanego mężczyznę.
Sierżant sztabowy Kamil Wojtasik, na co dzień dzielnicowy z Poczesnej, w czasie wolnym od służby, podróżując swoim samochodem w miejscowości Nierada, zauważył samochód Kia Sorento, który stwarzał duże zagrożenie na drodze. Kierowca tego auta wykonywał bardzo niebezpieczne manewry, zjeżdżał na przeciwny pas ruchu lub najeżdżał na pobocze. Najwyraźniej nie potrafił utrzymać toru jazdy.
Jadący za nim policjant podejrzewał, że auto prowadzi pijany kierowca lub osoba, która ma problemy ze zdrowiem. O swoich podejrzeniach powiadomił dyżurnego myszkowskiej komendy i cały czas jechał za dziwnie zachowującym się autem. Kiedy samochód zaparkował w Poraju przed jedną z posesji, policjant podbiegł do mężczyzny siedzącego po stronie kierowcy i zapytał, czy nie potrzebuje pomocy. Mężczyzna odpowiadał w sposób niezrozumiały i bełkotliwy. Funkcjonariusz wyczuł od kierowcy alkohol.
Policjant udaremnił dalszą jazdę kierowcy i wyciągnął kluczyki ze stacyjki. Na miejsce przybył także patrol z wydziału ruchu drogowego. Okazało się, że 54-latek kierujący wcześniej samochodem Kia był pijany. Badanie alkomatem wykazało u niego 1,5 promila alkoholu. 54-latek tłumaczył mundurowym, że właśnie od rana świętuje swoje 54. urodziny. Mężczyzna stracił prawo jazdy. Grozi mu także do dwóch lat więzienia.